Ks. prof. Paweł Bortkiewicz wziął udział w cyklu rozmów Klubu Ronina zatytułowanym: "Wokół polskich spraw. Diagnoza węzłowych problemów społecznych 2020+".
Pytany, czym jest ideologia gender, stwierdził, że kluczowym kryterium interpretacyjnym jest porównanie z marksizmem. – To pewna konstrukcja myślowa, która usiłuje zmienić porządek świata. Główna teza gender, która mówi, że człowiek nie rodzi się mężczyzną lub kobietą, tylko jest sytuacja wyboru kulturowego, pokazuje, że nie mamy klasycznej definicji prawdy, tylko dyktat kreowania tej prawdy, tak jak w marksizmie – powiedział ks. Bortkiewicz.
Dyktatura ideologiczna
Według niego gender próbuje się narzucić poprzez różnego rodzaju akty prawne, np. Konwencję stambulską. – Tego typu akty mają charakter pewnej dyktatury ideologicznej. Celem całej tej machiny nie jest poprawa praw człowieka, bo one istnieją, lecz promowanie pewnych roszczeń, żeby zburzyć istniejący ład społeczny i polityczny, i osiągać korzyści dla uprzywilejowanych grup ludzi – tłumaczył.
Podkreślił, że chrześcijaństwo i katolicyzm mają bardzo mocny głos do wyrażenia, jeśli chodzi o prawa człowieka. – Wciąż wracam do takiej mało znanej definicji chrześcijaństwa, którą Jan Paweł II przedstawił w encyklice "Redemptor hominis", gdzie napisał, że głębokie zdumienie wobec wartości i godności każdego człowieka nazywa się Ewangelią i chrześcijaństwem. Chrześcijaństwo jest zdumieniem wobec godności człowieka – powiedział ks. Bortkiewicz.
Na obraz i podobieństwo Boże
– Cała tradycja teologiczna mówi o tym, że człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boże właśnie z tego aktu stworzenia czerpie swoją największą godność i ona jest tak wielka, że człowieka nie można w żaden sposób instrumentalizować. Słynna scena z Abrahamem i Izaakiem pokazuje, że nawet Bóg nie można instrumentalizować człowieka, przeznaczając go na ofiarę. To jest bardzo poruszający aspekt mówiący o godności każdej osoby ludzkiej – dodał.
Zwrócił uwagę, że w ostatnich latach dokonano rozmycia pojęć "człowiek" i "godność ludzka". – Nie jesteśmy w stanie dzisiaj stwierdzić, co jest człowiekiem. Przepraszam za takie sformułowanie, ale świat zastanawia się nad zarodkiem, embrionem i pyta, czy to już jest człowiek, czy potencjalna istota ludzka – stwierdził ks. Bortkiewicz, dodając, że takie pytania stawia kultura niechrześcijańska i utylitarna.
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy!
