ĆWIERKOT | Były to dni szyderstw i chwały.
Za mocno dociśnięty pedał, gazu pedał, stał się utrapienia źródłem dla Tuska, Donalda Tuska. Były premier nieco się autem rozpędził w terenie zabudowanym, a nawet bardzo za nieco i przypolowała go drogówka suszarką, czy tam radarem, z wynikiem 107 km/h, gdzie można było 50. Sprawca poinformował na Twitterze uczciwie, że mandat przyjął, nie kręcił, że kierowała teściowa czy że pędził do kantoru, bo złotówka spadała tak gwałtownie, że ratował sumę wymiany.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.