"Pozbawiliście nas złudzeń". Absurdalny wpis Wielowieyskiej

"Pozbawiliście nas złudzeń". Absurdalny wpis Wielowieyskiej

Dodano: 
Dominika Wielowieyska
Dominika Wielowieyska Źródło: PAP / Archiwum Leszczyński
W poniedziałek wieczorem odbyła się uroczysta gala przyznania Złotej Piłki. Nagrodę zdobył Argentyńczyk Leo Messi.

Galę zorganizowano w Paryżu. Leo Messi wygrał w plebiscycie Złotej Piłki na najlepszego piłkarza świata roku 2021. Robert Lewandowski zajął drugie miejsce. Argentyńczyk zebrał 613 punktów, a Polak – 580. Nominacje otrzymało 30 piłkarzy – przedstawicieli różnych klubów i reprezentacji. Głównym organizatorem jest redakcja francuskiego tygodnika sportowego "France Football".

W historii na podium plebiscytu było dwóch polskich piłkarzy – Zbigniew Boniek i Kazimierz Deyna. Obaj zajęli trzecie miejsce. Sukces "Lewego" jest więc największym osiągnięciem polskiego piłkarza indywidualnie w dziejach.

Gali, jak co roku, towarzyszyły ogromne emocje. Media od wielu dni rozpisywały się o tym, kto ma szanse na zwycięstwo w plebiscycie. Pojawiło się wiele poszlak świadczących o tym, że Lewandowski będzie musiał obejść się smakiem. Pisał o tym m.in. portal Onet.

Tymczasem dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska ma pretensje, że przez wywiad z Robertem Lewandowskim wyemitowany na TVP Sport, widzowie mogli się domyślić, jakie będzie rozstrzygnięcie.

"Dzięki TVP Sport, że już wcześniej pozbawiliście nas złudzeń co do wygranej, puszczając rozmowę z Lewym, bo po minie Roberta i po pytaniach można było łatwo odgadnąć jaki będzie finał" – napisała na Twitterze oburzona Wielowieyska.

Pod wpisem pojawiło się wiele ironicznych komentarzy: "To wina TVP Sport. W punkt Pani Dominiko"; "To wina "państwa PiS-u", TVP, Kurskiego i trybunału Julii Przyłębskiej"; "Ufff… bo już się bałem, że winna jest jego żarliwa wiara w Boga i fakt, iż nie ukrywa dumy z bycia Polakiem".

Złota Piłka 2021

Argentyńczyk Leo Messi otrzymał Złotą Piłkę za rok 2021. Piłkarz latem tego roku wygrał mistrzostwa Ameryki Południowej. Robert Lewandowski ostatecznie musi się zadowolić drugą pozycją. – Uważam, że Robert powinien być zwycięzcą w ubiegłym roku – stwierdził Messi w swoim przemówieniu. Trzeci w wyścigu był Włoch Jorginho.

– Przyjechałem się dobrze bawić. Doceniam, że tu jestem. Wiedziałem też, po co przyjeżdżam. Wynik nie jest zaskoczeniem – powiedział Robert Lewandowski w rozmowie z TVP Sport. Kapitan reprezentacji Polski został wybrany najlepszym napastnikiem roku.

Źródło: X / DoRzeczy.pl
Czytaj także