Duchowni rozmawiali na temat wyzwań stojących przed Kościołem w Polsce i w Niemczech, synodu biskupów o synodalności oraz sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Podczas briefingu po spotkaniu w Kurii Metropolitalnej Archidiecezji Poznańskiej, abp Gądecki oraz bp Bätzing skrytykowali reżim Aleksandra Łukaszenki za wykorzystywanie migrantów do swojej polityki destabilizacji sytuacji w regionie.
Niemiecki hierarcha określił działanie przywódcy Białorusi jako godne potępienia. Obaj duchowni wskazali, że cierpienia migrantów nie powinno być wykorzystywane przez żadną ze stron konfliktu.
– Uchodźcy nie są sprawcami, ale są ofiarami pozbawionych skrupułów machinacji i intryg. Dlatego zasługują na traktowanie pełne szacunku oraz wsparcie – stwierdził bp Bätzing.
– Mówiliśmy, że to co trzeba zachować przed oczyma, to nie tylko sprawy obrony granic Polski i sprawy obrony granic Unii Europejskiej, ale tak samo sprawy samych migrantów, którzy - oszukani czy nie oszukani - znaleźli się w takim położeniu, którego nikomu nie należałoby życzyć – stwierdził z kolei abp Gądecki.
Kryzys na granicy
Budowa zapory ma związek z procederem nielegalnej imigracji, którym od kilku miesięcy steruje Aleksander Łukaszenka wraz ze swoimi służbami.
Polską granicę wschodnią ochraniają funkcjonariusze Straży Granicznej i Polskiej Policji oraz wojsko. Do 2 grudnia tego roku w 183 miejscowościach przygranicznych województw podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy.
We wtorek polska Straż Graniczna poinformowała o kolejnych próbach siłowego forsowania granicy polsko-białoruskiej. W procederze uczestniczyło 134 nielegalnych imigrantów. Zdarzenia miały miejsce nieopodal miejscowości Mielnik i Szudziałowo w województwie podlaskim.
Czytaj też:
"Biskupi usilnie proszą". KEP apeluje do rządu w sprawie imigrantówCzytaj też:
"Z przykrością muszę powiedzieć". Ks. Isakowicz-Zaleski o postawie polskich biskupów