Podczas sobotniego wydarzenia Warsaw Summit spotkali się liderzy 13 europejskich partii politycznych deklarujących konserwatywne wartości i sprzeciwiających się dalszej federalizacji Unii Europejskiej. W spotkaniu wzięli udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, szef węgierskiego Fideszu Victor Orban, liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen i przewodniczący hiszpańskiej partii VOX Santiago Abascal.
W swoim przemówieniu Jarosław Kaczyński skupił się na omówieniu zagrożenia, jakie niesie dla narodów europejskich kontynuacja procesu federalizacji Unii. – Szeroko rozumiana europejska lewica jawnie odwołuje się do tradycji marksistowskiej – przypomniał prezes PiS. Mówił m.in. o potrzebie budowy silnego państwa.
Mucha: Kaczyński dąży do autorytaryzmu
Do wystąpienia lidera PiS odniosła się w niedzielnym program „7 Dzień Tygodnia” na antenie Radia ZET polityk Polski 2050 Szymona Hołowni Joanna Mucha.
– Moim zdaniem Jarosław Kaczyński ma dramatycznie fałszywe przekonanie, że przeciwko Rosji, przeciwko Chinom, mogą stanąć wyłącznie takie państwa, które będą skonstruowane tak jak Rosja i Chiny. Czyli będą również państwami silnymi, autorytarnymi – oznajmiła.
– On uważa, że jest szansa, że państwa europejskie będą również szły w kierunku państw brunatnych i uważa, że to jest dobrze. Otóż to jest dramatycznie zła konstrukcja, to jest dramatycznie zła diagnoza. Niestety pan Jarosław Kaczyński do tego dąży. Do kraju autorytarnego, w którym jest bardzo silna władza, łącznie z oligarchią totalnie zależną od władzy – stwierdziła polityk.
Wspólny komunikat po Warsaw Summit
Po spotkaniu Warsaw Summit, uczestnicy spotkania wystosowali wspólny komunikat. Opowiedzieli się w nim za Unią Europejską "złożoną z wolnych i równych państw narodowych, powiązanych bliskimi i licznymi nićmi współpracy". Poinformowali też, że następne spotkanie odbędzie się w najbliższych miesiącach w Hiszpanii.
Czytaj też:
"Faszyzm", "nacjonalizm", "proputinizm". Tomasz Lis znów nie wytrzymałCzytaj też:
Fogiel zapytany o słowa Kaczyńskiego, że PiS ma z Le Pen tyle wspólnego co z PutinemCzytaj też:
Doradca prezydenta: Tusk jest zakładnikiem elit niemieckich