Sutkowski o obowiązku szczepień: Medyk może dostać grzywnę, a może nie będzie mógł pracować

Sutkowski o obowiązku szczepień: Medyk może dostać grzywnę, a może nie będzie mógł pracować

Dodano: 
dr Michał Sutkowski
dr Michał Sutkowski Źródło:PAP / Piotr Nowak
Nikt nikogo nie ciągnie za kołnierz do punktu szczepień – komentuje dr Michał Sutkowski, odnosząc się do zapowiadanego obowiązku szczepień dla konkretnych grup.

Jest różnica między obowiązkiem a przymusem szczepień. Nikt nikogo nie ciągnie za kołnierz do punktu szczepień. Zobaczymy jaka będzie regulacja tego obowiązku – medyk może dostać grzywnę, a może nie będzie mógł wykonywać zawodu. W ustawie powinien znaleźć się konkret prawny jeśli chodzi o obowiązkowe szczepienia, które mają obowiązywać od marca – wskazał prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych na antenie Radia Zet.

– Te regulacje to jest pewien krok w stronę zdrowia, jednak to powinien być bieg. Całe środowisko mówi, aby tak postępować w trakcie pandemii. Lekarze rodzinni z całej Polski apelowali o wykorzystywanie paszportów covidowych – powiedział dr Sutkowski.

Szczepienia medyków

Zdaniem lekarza, "powinniśmy bardzo skrupulatnie egzekwować i karać tych, którzy nie stosują się do zaleceń sanitarnych". – Szczepienia powinny być obowiązkowe minimum dla medyków, nauczycieli i zawodów publicznych. Ten obowiązek wprowadzono z poślizgiem – podkreślał gość Radia Zet.

– Jeśli chodzi o zaszczepienie wśród medyków mamy 96 proc. zaszczepionych przeciwko COVID-19. U pielęgniarek wskaźnik wynosi 81 procent. Podobnie wygląda to u ratowników. Ten powszechny obowiązek został poparty przez lekarzy rodzinnych – powiedział dr Michał Sutkowski.

Sutkowski: Odciąć się od antyszczepionkowców

Lekarz wskazał, że Rada ds. Ochrony Zdrowia przy prezydencie chciałaby, aby promocja szczepień miała konkretny wyraz: Chodzi o jasną deklarację rządu dot. szczepień przeciwko COVID-19 oraz odcięcie się od ruchów antyszczepionkowych. Czas na jasne deklaracje.

Ekspert podkreśla, że sytuacja epidemiczna w Polsce pozostaje trudna: Obecnie mamy 800 osób hospitalizowanych. Szpitale w 90 procentach jest w pełni obłożona. Nie da się uniknąć pewnych nieszczęść, gdy ludzie pracują na okrągło, a karetki czekają. Niestety powtarza się sytuacja z wiosny 2021. To zjawisko jest bardzo niepokojące.

Czytaj też:
Poradnik NFZ. Co zrobić, gdy podejrzewamy u siebie COVID-19?

Źródło: Radio Zet
Czytaj także