Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wczoraj przełomowy wyrok w sprawie rumuńskiego Trybunału Konstytucyjnego.
Orzeczenie unijnego sądu stwierdza m.in., że prawo unijne wyklucza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów krajowych, jeśli uznają oni, że Trybunał Konstytucyjny nie jest niezawisły.
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podkreśla, że wyrok TSUE ma "fundamentalny, historyczny i niebezpieczny kształt". Trybunał Sprawiedliwości tym samym pozwolił każdemu sędziemu w krajach członkowskich kwestionować wyroki sądów konstytucyjnych. "Wyroki TK w ten sposób mogą być dowolnie kwestionowane, stają się bezwartościowe" – podkreśla wiceminister.
Ziemkiewicz: TSUE zmienił formułę Unii
Publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz zwraca uwagę, że ten wyrok oznacza całkowitą zmianę ustroju Unii Europejskiej. Jego zdaniem jest to poważny krok w stronę likwidacji suwerenności państw członkowskich.
"Może zajęci pierdołami typu »obrona TVN« nie zauważyliście, że TSUE cichcem diametralnie zmienił formułę UE z organizacji suwerennych państw działających w ramach zawartych traktatów w federalne oberpaństwo poddane despotyzmowi samozwańczej »oświeconej elity« K***A to nie żart!" – pisze Ziemkiewicz w mediach społecznościowych.
Przełomowy wyrok TSUE
Wiceminister Kaleta podkreśla, że TSUE swoim wyrokiem uznał, że konstytucja krajowa nie może nakazywać sędziom stosowania wyroków TK pod rygorem odpowiedzialności dyscyplinarnej. "Nie mogą również zakreślać granic kompetencji UE poprzez wskazywanie, w których obszarach pytania prejudycjalne są niedopuszczalne" – dodaje.
"TSUE bezpośrednio ocenił konstytucję Rumunii i nazwał traktaty "kartą konstytucyjną". Tym samym postawił siebie jako nadsąd konstytucyjny. Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, że pogląd ten i sformułowanie oznaczają, że TSUE orzekł dziś, że UE jest PAŃSTWEM FEDERALNYM" – alarmuje Kaleta.
Czytaj też:
Imperium i barbarzyńcyCzytaj też:
Unia Europejska potrzebuje moralnej i funkcjonalnej odnowy