Socha: Chcemy pomóc rodzicom w decyzji o posiadaniu kolejnych dzieci

Socha: Chcemy pomóc rodzicom w decyzji o posiadaniu kolejnych dzieci

Dodano: 
Pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha
Pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha Źródło:PAP / Mateusz Marek
Jeżeli mama rezygnuje z pracy na kolejne dwa lata, żeby opiekować się dzieckiem, to traci swój dochód. Jeżeli organizuje tę opiekę na inne sposoby, to ona kosztuje – mówi Barbara Socha, pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej oraz wiceminister Rodziny i Polityki Społecznej w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jaka jest największa korzyść dla obywateli z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego?

Barbara Socha: Rodzinny Kapitał Opiekuńczy powstał z myślą o rodzicach dwu i trzylatków, którzy potrzebują pomocy w zorganizowaniu opieki nad dziećmi. My wiemy, że mamy dobry system urlopów macierzyńskich, czy świadczenia rodzicielskie, przez to ten pierwszy rok od momentu urodzenia się dziecka jest dobrym czasem dla rodzin. Natomiast drugi i trzeci rok, do momentu pójścia dziecka do przedszkola jest problematyczny, gdyż zorganizowanie opieki jest kosztowne z wielu punktów widzenia.

Jeżeli mama rezygnuje z pracy na kolejne dwa lata, żeby opiekować się dzieckiem, to traci swój dochód. Jeżeli organizuje tę opiekę na inne sposoby, to ona kosztuje. Pojawia się wówczas pewna bariera, a ona najczęściej dotyczy drugich i trzecich dzieci, dlatego właśnie w taki sposób został zaprojektowany ten program. Chcemy, żeby RKO wsparł rodziców wahających się nad drugim lub trzecim dzieckiem. Pragniemy, aby mogli z powodzeniem zorganizować opiekę dla swoich pociech. Świadczenie przysługuje na drugie i trzecie dziecko, niezależnie, z jakiej formy opieki chcą korzystać.

Jest to obojętne?

Tak. Może to być żłobek, opiekunka, czy nawet babcia. Jest to świadczenia na to, żeby koszty opieki w ten sposób wesprzeć.

W ramach programu mamy jedną ważną rzecz, która często umyka. Mamy wsparcie dla pierwszego dziecka, ale nie w postaci środków bezpośrednio dla rodzica, ale w postaci wsparcia żłobkowego.

Rzeczywiście na pierwsze dziecko przysługuje tzw. ''dopłata żłobkowa'', która będzie dotyczyła pierwszych dzieci, które – jak nazwa wskazuje – korzystają z opieki żłobkowej. Mamy wysokość dofinansowania w kwocie 400 zł, co jest odpowiedzią na wiele postulatów, które wychodzą od licznych środowisk i samorządów. Chodzi o wprowadzenie na stałe systemu finansowania kosztów opieki żłobkowej. A przypomnę, że bardzo duże nakłady ponosimy na budowę nowych miejsc, systemu żłobków itd. Natomiast niewielka część kwoty budżetu państwa była przeznaczana na finansowanie miejsc już istniejących. Koszty rzeczywiste są bardzo wysokie dla rodziców, a często są również subsydiowane przez samorządy. My wprowadzamy stałą dopłatę żłobkową na pierwsze dzieci, gdyż jak już wiemy, drugie i trzecie dziecko otrzymuje pieniądze w ramach Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego.

Na czym ma polegać ''Ulga 4+'' dla rodzin wielodzietnych?

Jest to ulga skonstruowana podobnie do ''Ulgi dla młodych''. Limit przychodu do 85 tys. zł jest zwolniony z podatku dla każdego z rodziców. W przypadku małżeństw jest to kwota 170 tys. złotych i jest to kwota niezależna od kwoty wolnej od podatku, dla jednej osoby 30 tys. zł, a w przypadku małżeństwa 60 tys., zł, co łącznie sumuje się nam do 230 tys. zł. Z drobnym zastrzeżeniem. Kwota wolna dotyczy dochodów, a 85 tys. zł jest limitem przychodów. W dużym uproszczeniu mamy 115 tys. zł, kwoty nieopodatkowanej na jednego rodzica w przypadku wychowywania czwórki lub więcej ilości dzieci.

Czytaj też:
Prof. Modzelewski: Zmieniamy paradygmat Balcerowicza
Czytaj też:
Prof. Krysiak o Polskim Ładzie: Kilkanaście milionów obywateli otrzyma duże pieniądze

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także