Małopolska kurator nazwała szczepienia przeciwko COVID-19 "eksperymentem". Stwierdziła przy tym, że nie zgadza się na obowiązek szczepienny dla nauczycieli. Słowa padły na antenie Radia Zet i zostały ostro skrytykowane przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Apel Lichockiej
Do Barbary Nowak bezpośrednio zwróciła się poseł Joanna Lichocka z prośbą, aby kurator zaszczepiła się i dała innym "dobry przykład".
"Szanowna Pani Kurator @Br_Nowak, wysoko ceniąc Pani pracę dla edukacji, mam prośbę. Czy mogłaby Pani zaszczepić się przeciw covid i tym samym, jako urzędnik państwowy, dać dobry przykład tym, którzy wierząc w głupstwa nie szczepią się? Być może uratowałaby Pani tym czyjeś życie" – napisała Lichocka na Twitterze.
Poseł zwrócono uwagę, że kurator jest zaszczepiona, a sprzeciwia się nie samym szczepieniom, tylko przymusowi. "Poinformowano mnie, że @Br_Nowak jest zaszczepiona. To dobrze! Niemniej pozostało wrażenie, że Pani kurator jest przeciw szczepieniom.Takie wzmocnienie przekazu antyszczepionkowego jest złe i może kosztować życie kolejnych ofiar.Pani Kurator coś z tym powinna zrobić" – stwierdziła Lichocka w kolejnym wpisie.
Następnie polityk napisała, że nauczyciele, służba zdrowia i funkcjonariusze powinni być zaszczepieni. "Trzeba podjąć takie działania, które do tego doprowadzą" – stwierdziła.
Kulisy rozgrywki wokół Nowak
Jak informuje Wirtualna Polska, w PiS ostatecznie zdecydowano, że większą szkodą dla partii byłoby odwołanie Nowak aniżeli pozostawienie jej stanowisku. – Mamy jasną zasadę: nie dymisjonujemy ludzi pod wpływem histerii opozycji – tłumaczy źródło portalu z partii. Dodaje, że kluczowe było to, że "pani kurator przyznała się do błędu, wytłumaczyła się, okazała skruchę". – Tego nie było np. w przypadku polskiego ambasadora w Czechach, dlatego został odwołany. Ukorzenie się Nowak ją uratowało – cytuje WP.
Inne źródło, ważny polityk PiS, przekonuje: – Nowak gra na siebie. A my mamy związane ręce, bo jej sympatycy to jednocześnie sympatycy PiS. No i trzeba przełknąć tę żabę.
Za nieodwoływaniem Nowak z funkcji lobbował minister Przemysław Czarnek. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki też miał się wstawić za kurator. – Jarosław Kaczyński nie angażował się bezpośrednio w tę sprawę, to nie jego "szczebel". Zostawił to innym – twierdzą źródła WP. To jednak nie koniec – na pozostawieniu Nowak na stanowisku zależało także politykom Solidarnej Polski.
Czytaj też:
Sprawa kurator Nowak. Była minister edukacji: To sygnał dla wszystkichCzytaj też:
Biejat: Grzywny, przede wszystkim grzywny