Gowin wskazał, kto może zastąpić Morawieckiego na stanowisku premiera

Gowin wskazał, kto może zastąpić Morawieckiego na stanowisku premiera

Dodano: 
Jarosław Gowin, prezes Porozumienia
Jarosław Gowin, prezes Porozumienia Źródło:PAP/ Łukasz Gągulski
Były wicepremier Jarosław Gowin stwierdził, że prezes PiS Jarosław Kaczyński osobiście informował go o planach przeprowadzenia przedterminowych wyborów na wiosnę 2022 roku.

Na samym wstępie rozmowy z "Business Insiderem" były wicepremier sprzeciwił się nazywaniu go jednym z "ojców Polskiego Ładu". – Nie byłem jednym z ojców Polskiego ładu, jeżeli już - to przyszywanym wujkiem – powiedział. Zaznaczył, że jego podpis znalazł się pod dokumentem, który wskazywał jedynie niektóre kierunki zmian podatkowych. Jak wskazał, do dzisiaj popiera podwyższenie kwoty wolnej od podatku oraz progu podatkowego.

– Już wówczas o uldze dla klasy średniej mówiliśmy obydwaj z premierem Morawieckim. Okazało się jednak, że PiS postanowił objąć tą ulgą wyłącznie osoby zatrudnione na umowę o pracę. Moim zdaniem należało to zrobić także w odniesieniu do przedsiębiorców – stwierdził Gowin powtarzając, że "zamiast Polskiego Ładu mamy antypolski chaos".

Gowin: Kaczyński chciał przedterminowych wyborów

Szef Porozumienia zdradził, że Jarosław Kaczyński osobiście mówił mu o swoim zamiarze przeprowadzenia przedterminowych wyborów w 2022 roku. – Wówczas wierzył jeszcze, że Polski Ład przyniesie dobroczynne skutki, jakimi mamił go Mateusz Morawiecki. Okazało się jednak, że skala inflacji, po części wygenerowanej przez Polski Ład, jest tak duża, że obecnie decyzja PiS o przedterminowych wyborach byłaby krokiem samobójczym – tłumaczył.

Polityk stwierdził również, że nie wierzy w możliwość zdobycia poparcia dla rządu w klubie PSL. Jego zdaniem dużo bardziej prawdopodobne jest wsparcie Lewicy dla niektórych działań władzy ze względu na socjalistyczny charakter polskiego ładu.

– Sytuacja, w której trzeba szukać poparcia w opozycji, jest dla Jarosława Kaczyńskiego wyjątkowo irytująca. Dlatego sądzę, że zrobi wszystko, by zapewnić sobie niewielką, ale stabilną większość w ramach porozumień zawartych z Pawłem Kukizem czy dwójką tak zwanych niezależnych posłów. To daje razem 233 głosy. Przy niskiej niestety mobilizacji po stronie opozycji pozwala to PiS seryjnie wygrywać sejmowe głosowania – dodał były wicepremier.

Nowak następcą Morawieckiego?

Jarosław Gowin został zapytany również o nowego ministra rozwoju Piotra Nowaka. Uznał, że byłby on ciekawym kandydatem do objęcia ministerstwa finansów. Stwierdził, że Nowak dobrze rozumie mechanizmy gospodarcze.

– Nie wykluczam, że w przypadku zwycięstwa PiS w najbliższych wyborach parlamentarnych to on może zastąpić Mateusza Morawieckiego na stanowisku premiera. Wydaje mi się natomiast zupełnie nieprawdopodobne, żeby do zmiany premiera doszło przed wyborami. W zamian za taką roszadę i zgodę na powołanie nowego gabinetu każda z grupek, podgrupek czy frakcji w PiS wystawiłaby Jarosławowi Kaczyńskiemu pokaźny rachunek – powiedział.

Na zakończenie wywiadu Jarosław Gowin zdradził, że w najniższych tygodniach rozpocznie swój objazd po Polsce, podczas którego będzie spotykał się z działaczami Porozumienia oraz innymi partnerami i rozmawiał o centroprawicowej liście wyborczej z udziałem PSL, konserwatywnej części samorządowców "a być może w przyszłości także Polski 2050 Szymona Hołowni".

– W tym momencie żadne wiążące decyzje co do kształtu przyszłej koalicji wyborczej nie zapadły – podkreślił.

Czytaj też:
Koalicja Obywatelska tuż za Zjednoczoną Prawicą. Najnowszy sondaż
Czytaj też:
Gowin wraca do polityki. Zamieścił wymowny wpis

Źródło: Business Insider Polska
Czytaj także