– Władimir Putin oprócz tego, że jest emerytowanym pułkownikiem, który służył w Berlinie Wschodnim, to również popełnił doktorat na temat wykorzystania węglowodorów, w tym w szczególności gazu ziemnego, jako broni Federacji Rosyjskiej – mówił Rzymkowski w TVP Info.
– Putin odkąd rządzi w Federacji Rosyjskiej, czyli od końcówki XX wieku, realizuje to, o czym napisał doktorat, czyli wykorzystuje ten potencjał gospodarczy Federacji Rosyjskiej, czyli złoża węglowodorów, do kształtowania polityki – tłumaczył.
– Uzależnienie Europy oznacza szantażowanie Europy – dodał wiceminister.
Szantaż gazowy
W ostatnich miesiącach Bruksela i Waszyngton regularnie deklarują, że są gotowe nałożyć na Rosję surowe sankcje gospodarcze w przypadku agresji na Ukrainę. Istnieją uzasadnione obawy, że w odwecie Moskwa mogłaby wstrzymać dostawy gazy do Europy, co jeszcze bardziej podniosłoby i tak już bardzo wysokie ceny tego surowca. W porównaniu z ubiegłym rokiem są one nawet dziesięć razy wyższe.
Reuters, powołując się na wysokich rangą urzędników administracji prezydenta Joe Bidena podał, że Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy z głównymi krajami i firmami produkującymi energię na całym świecie o przekierowaniu dostaw energii do Europy w przypadku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Agencja zwraca uwagę, że Unia Europejska jest uzależniona od Rosji w przypadku około jednej trzeciej dostaw gazu, a sankcje USA w związku z jakimkolwiek konfliktem mogą zakłócić te dostawy. UE próbuje zapewnić sobie stabilność dostaw poprzez większy import skroplonego gazu LNG.
Czytaj też:
Ambasador Niemiec w Polsce: Robimy wyjątek tylko w odniesieniu do Nord Stream 2Czytaj też:
Siatka rosyjskich wpływów w Niemczech. Dziennik ujawnia szczegółyCzytaj też:
Borrell przyznaje, że Rosja jest lepiej przygotowana na kryzys niż UE