Miedwiediew, obecnie wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, oświadczył, że Moskwa może odpowiedzieć na zachodnie sankcje, rezygnując z ostatniego porozumienia w sprawie broni nuklearnej z USA, zrywając stosunki dyplomatyczne z państwami zachodnimi i zamrażając ich aktywa. Ostrzegł również, że Rosja może przywrócić karę śmierci.
Według Miedwiediewa, nałożone na Rosję sankcje dają Kremlowi pretekst do całkowitej rewizji swoich więzi z Zachodem. Zasugerował też, że Rosja mogłaby zrezygnować z traktatu o kontroli zbrojeń nuklearnych Nowy START, który ogranicza amerykańskie i rosyjskie arsenały nuklearne.
"Mamy surowe przepisy na taką okazję"
Cytowany przez agencję Associated Press Miedwiediew mówił o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z krajami zachodnimi, przekonując, że "nie ma szczególnej potrzeby" ich utrzymywania. Odnosząc się do zachodnich gróźb dotyczących zamrożenia aktywów rosyjskich firm i osób, Miedwiediew ostrzegł, że Moskwa nie zawaha się zrobić tego samego.
– Na szczęście mamy bogate doświadczenie i surowe przepisy na taką okazję. A najciekawsze rzeczy dopiero się zaczną – stwierdził Miedwiediew, cytowany przez agencję TASS.
Marionetka Putina
AP zwraca uwagę, że w latach 2008-2012 Miedwiediew zastąpił Putina na stanowisku prezydenta Rosji, kiedy ten musiał przenieść się na fotel premiera z powodu ograniczeń kadencji. Następnie Miedwiediew pozwolił Putinowi odzyskać prezydenturę i przez osiem lat był premierem.
"Podczas swojej prezydentury Miedwiediew był powszechnie postrzegany jako bardziej liberalny w porównaniu z Putinem, ale w sobotę wypowiedział serię gróźb, o których nawet najbardziej jastrzębie postacie z Kremla do tej pory nie wspomniały" – podkreśla amerykańska agencja.
Czytaj też:
Ukraińskie wojsko rozbiło Czeczenów. Zginął bliski współpracownik KadyrowaCzytaj też:
Ukraina tworzy legion dla ochotników z zagranicy