Wcześniej Blinken wziął udział w spotkaniu w kwaterze głównej NATO wraz z ministrami spraw zagranicznych państw członkowskich Sojuszu. Omówione zostały reakcje Paktu Północnoatlantyckiego na wojnę na Ukrainie.
Sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej zagwarantował, że "NATO nie szuka konfliktu z Rosją, ale jeśli zostanie w niego wciągnięta, jest gotowa do odpowiedzi, by bronić każdego kawałka swojego terytorium".
Natomiast sekretarz generalny Jens Stoltenberg zapewnił, że NATO wspiera Ukrainę, nie pozostając stroną w tym konflikcie. Podkreślił przy tym, iż Pakt Północnoatlantycki "jest sojuszem obronnym". – Nie szukamy wojny, konfliktu z Rosją – zauważył.
Atak Rosji na podstawowe zasady
– Inwazja Rosji na Ukrainę to atak na podstawowe zasady, takie jak to, że jeden kraj nie może przypuścić agresji na inne. Stawka jest bardzo realna. Mówimy o prawdziwych życiach, o ludziach – oznajmił Antony Blinken na wspólnej konferencji prasowej z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w Brukseli.
Sekretarz stanu USA zaznaczył, iż jedna z pierwszych podróży Joe Bidena po objęciu prezydentury była właśnie do Europy, na spotkanie z unijnymi przywódcami. – Unia Europejska jest silna, zjednoczona i działa. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że mamy z wami takie partnerstwo – zwrócił się Blinken.
Wcześniej von der Leyen mówiła o sankcjach nałożonych na Federację Rosyjską i Władimira Putina za atak na Ukrainę. – Ponad 40 krajów co najmniej częściowo dołączyło do unijnych sankcji na Rosję. Putin jest coraz bardziej odizolowany. Unia Europejska i USA będą stać ramię w ramię z Ukrainą. Skala katastrofy humanitarnej naprawdę nas niepokoi – stwierdziła polityk. Szefowa KE zadeklarowała jednocześnie wsparcie państwa ukraińskiego kwotą 500 mln euro na pomoc humanitarną.
Czytaj też:
Kolejna dyplomatyczna próba rozwiązania konfliktu. Scholz rozmawiał z PutinemCzytaj też:
Międzynarodowy Fundusz pomoże Ukrainie? Omówiono wsparcie