– Koncentruję się na ocenie przedstawionej mi przez naszych negocjatorów. Twierdzą, że negocjacje nie są łatwe, z oczywistych powodów, ale mimo to jest pewna nadzieja na kompromis – powiedział minister. Jak wskazał, tę "nadzieję" wzbudzają zarówno wypowiedzi członków ukraińskiej delegacji jak i "interesujące stwierdzenia prezydenta Zełenskiego, poczynione przez niego niedawno".
Chodzi konkretnie o wypowiedź prezydenta Ukrainy, w której stwierdził, że stanowiska obu stron stają się "bardziej realistyczne".
– To bardziej realistyczna ocena z ust pana Zełenskiego na temat tego, co się dzieje. Ponieważ wcześniej formułował on znacznie bardziej konfrontacyjne stwierdzenia – powiedział Ławrow.
Zełeński: Rozmowy coraz bardziej realistyczne
W swoim najnowszym filmie zamieszczonym na Facebooku w nocy z wtorku na środę Wołodymyr Zełenski powiedział, że zwycięstwo nad Rosją będzie wymagało ogromnej pracy wszystkich obywateli Ukrainy, wliczając w to także zespół negocjacyjny, który obecnie prowadzi rozmowy z Rosjanami.
Odnosząc się do trwających negocjacji, których czwarta runda ma być kontynuowana w środę, stwierdził że rozmowy z przedstawicielami Moskwy zaczynają "brzmieć coraz bardziej realistycznie, ale wciąż potrzeba czasu”, aby osiągnąć pożądany przez Kijów przełom.
Jak wskazał ukraiński przywódca, Rosja nadal naciska na Ukrainę, aby formalnie wyrzekła się jakiegokolwiek zamiaru przystąpienia do NATO i oficjalnie uznała separatystyczne republiki Doniecka i Ługańska. Kreml żąda także od Kijowa, aby uznał Krym za prawowite terytorium rosyjskie.
Czytaj też:
Zaufany człowiek Putina grozi Kaczyńskiemu: Przyjedź do SmoleńskaCzytaj też:
Komorowski krytykuje wizytę premierów w Kijowie. "Ukraińcy lubią akty strzeliste"