Korwin-Mikke o Budce: Nie będę już tej kreaturze podawać ręki

Korwin-Mikke o Budce: Nie będę już tej kreaturze podawać ręki

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke (Konfederacja)
Janusz Korwin-Mikke (Konfederacja) Źródło: PAP / Rafał Guz
Między Borysem Budką a Januszem Korwin-Mikke doszło do ostrej wymiany zdań. Powodem kłótni była zmiana prawa aborcyjnego.

Oficjalny profil Konfederacji na Twitterze zamieścił wpis, w którym zapewniono, że partia będzie dalej walczyła o wolność i niepodległość Polski. Ten komunikat poirytował Borysa Budkę, który nawiązał do zmiany prawa aborcyjnego w 2020 roku. Przypomnijmy, że wówczas Trybunał Konstytucyjny orzekł, że tzw. aborcja eugeniczna jest niezgodna z ustawą zasadniczą.

"Tak zaciekle walczyli o wolność, że w październiku 2020 roku trybunał Julii Przyłębskiej wydał wyrok skazujący Polki na piekło. Każdego dnia trzeba przypominać, że wszyscy posłowie #Konfederacja podpisali się pod tym wnioskiem. Cierpienie i ból kobiet nie miał dla nich znaczenia" – napisał Budka na Twitterze.

Korwin-Mikke: Nie podam mu ręki

Komentarzem Budki był wyraźnie oburzony poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke, który stwierdził, że od dzisiaj przestanie polityki PO podawać rękę.

"Rzadko to robię, bo prywatnie jestem dość tolerancyjny. Gdyby ten stek bzdur napisał jakiś dziennikarz, to bym machnął ręką. Ale to jest poseł i prezes partii. Ukończył nawet prawo! Oznajmiam więc z przykrością, że nie będę już tej kreaturze podawać ręki" – napisał na Twitterze.

twitter

Sam Budka w odpowiedzi stwierdził, że zapowiedź Korwin-Mikkego wiele nie zmienia, gdyż i tak politycy nigdy nie wymienili uścisku rąk. "Ale my w życiu nie podaliśmy sobie ręki. Czyli Pana „sankcje” są tak samo trafione i skuteczne jak rosyjskie na Amerykanów. до свиданья!" – stwierdził.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego

22 października 2020 roku Trybunał Konstytucyjny zdecydował, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Ten wyrok wywołał falę protestów. Manifestanci nie unikali przemocy, atakowali kościoły i dewastowali przestrzeń publiczną.

Czytaj też:
Winnicki: Nie będziemy wysłuchiwać połajanek, że nie wolno mówić o problemach
Czytaj też:
Zastanów się, czy nie jesteś "ruską onucą”
Czytaj też:
Aborcyjna fala w Meksyku. Diecezja odmówi Komunii politykom głosujący "za"

Źródło: X
Czytaj także