W poniedziałek Straż Graniczna poinformowała na Twitterze o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
"W dn.20.03. na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się 55 osób z Białorusi (obywatele Iraku, Turkmenistanu, Kongo, Egiptu, Syrii). Za pomocnictwo zatrzymano aż 6 osób" – napisała Straż Graniczna.
"Na odcinku Placówki Straży Granicznej Czeremcha grupa cudzoziemców oraz służby białoruskie rzucali kamieniami w polskie patrole. Zatrzymano 5 cudzoziemców – obywateli Iraku" – czytamy we wpisie.
Trwa operacja hybrydowa
Doniesienia Straży Granicznej skomentował rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn. "Hybrydowa operacja Łukaszenki trwa dalej. Z obrzucaniem kamieni, atakami na polską granicę i nieustanną destabilizacją granicy" – czytamy w mediach społecznościowych.
"Działania białoruskich służb wpisują się w agresywną politykę Rosji wobec NATO" – napisał Żaryn na Twitterze.
Przy granicy z Białorusią, na terenie 183 miejscowości w województwach podlaskim i lubelskim wciąż trwa czasowy zakaz przebywania. Został wprowadzony 1 grudnia 2021 roku i po przedłużeniu będzie on obowiązywał do 30 czerwca tego roku.
Trwa również budowa zapory na granicy z Białorusią. Będzie miała ponad 186 km długości i 5,5 m wysokości. Całkowity koszt inwestycji wyniesie 1,6 mld złotych. Budowa ma być gotowa w czerwcu.
–Z tego co mówią wykonawcy, czerwcowy termin ukończenia inwestycji jest realny. Poprosiliśmy wykonawców aby zwiększyli tempo prac. Będą się toczyły w niedzielę, a w ciągu tygodnia zostaną wydłużone do późnych godzin nocnych – przekazała rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska.
Zapora ma być wyposażona w specjalne przejścia dla zwierząt.
Czytaj też:
Straż Graniczna: Ponad 2,1 mln uchodźców z Ukrainy w PolsceCzytaj też:
W poszukiwaniu bezpiecznej przystani