Niedawno przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przekazała, że bierze pod uwagę zmianę unijnych traktatów.
Jedną z przyjętych rekomendacji jest postulat dotyczący zniesienia zasady jednomyślności w sprawach dotyczących polityki zagranicznej. – Jeśli Unia ma działać szybciej, zasada ta nie ma już sensu w kluczowych obszarach polityki UE – tłumaczyła Ursula von der Leyen cytowana przez agencję Reutera.
Propozycja budzie wiele kontrowersji. Sprzeciwiają się jej przede wszystkim państwa Europy Środkowo-Wschodniej na czele z Polską. Europoseł Patryk Jaki wskazuje, że odejście od zasady jednomyślności to przejaw dążenia Niemiec i Francji do podporządkowania sobie pozostałych państw członkowskich UE.
– Gdyby prześledzić zmagania Polski o suwerenność i niepodległość od X wieku, to zawsze walczy albo z Zachodem, albo ze Wschodem o prawo do istnienia – powiedział w rozmowie z portalem Interia.pl
– O ile dzisiaj Zachód nie jest w stanie militarnie najechać Polski, o tyle robi wszystko, żeby Polska była podporządkowana. Jeżeli stracimy prawo weta, czyli zmienią się zasady głosowania z jednomyślności na większość kwalifikowaną, to będzie oznaczało, że Polacy nie mogą rządzić we własnym kraju. Niemal każdą decyzję naszych władz będą mogli zmienić urzędnicy brukselscy – dodał europoseł.
Niemiecka mentalność
Jaki wskazywał, że chęć dominowania nad narodami na wschód od Łaby to element tożsamości Niemców. Przytoczył w tym kontekście wypowiedź prof. Andrzeja Nowaka.
– Komisarz pruski po anektowaniu terenów Polski powiedział, że jest w Polsce po to, „by z niewolników i Polaków uczynić Niemców i ludzi”. Ta mentalność wciąż w nich jest, a wielu z nas tego nie rozumie – powiedział polityk dodając, że Polacy zbyt często skaczą, jak im zagrają Niemcy, "a oni się po prostu z nas śmieją”.
– A my, z całym szacunkiem, nie jesteśmy Czechami czy Słowakami. Jesteśmy za dużym narodem z pięknymi tradycjami, aby był tylko małym, zgwałconym wagonikiem w niemieckiej lokomotywie. Tak długo jak Polska brała odpowiedzialność za Europę Środkowo-Wschodnią, był tu względny porządek i spokój i wolność. Nie możemy o tym wspaniałym dziedzictwie I RP zapominać. Mamy swoje obowiązki wobec pokoleń obywateli tego państwa – podsumował europoseł.
Czytaj też:
PE znowu uderza w Polskę. Jaki nie przebiera w słowach: RasizmCzytaj też:
Mocne słowa Jakiego. "PO to niemiecka spółka-córka w Polsce"