W miniony weekend podczas konwencji Platformy Obywatelskiej w Radomiu Donald Tusk powiedział: "Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiS. To proste jak drut".
Do tych słów odniósł się w TVP Info ks. Dariusz Oko, który wypowiedź lidera PO nazwał "demoniczną". – Przede wszystkim jest to człowiek, który widać, że zionie nienawiścią. Nie może rządzić ludźmi ktoś, kto ich nienawidzi, zdradza, kto sobie sam zaprzecza – stwierdził.
Dalej mówił, że "nie tyle chrześcijanin, co ateista, człowiek myślący nie może głosować na takiego człowieka". – O tym mówi zdrowy rozum, filozofia, logika – dodał. Jego zdaniem Tusk to człowiek, który "popiera śmiertelnych wrogów chrześcijaństwa, który popiera aborcję, czyli zabijanie dzieci Boga".
"Tusk popiera gender, tak jak mu nakazuje Bruksela"
– Nie ma prawa wypowiadać się o tym, na kogo mają głosować wierzący. To jest wewnętrznie sprzeczne, demoniczne, to jest jakby zło do kwadratu, do sześcianu – ocenił. – Kiedy postępuję jako śmiertelny wróg Boga i wróg chrześcijaństwa, a potem pouczam chrześcijan, na kogo mają głosować - to jest demoniczne, to pokazuje, że temu człowiekowi nie wolno ufać – powiedział ksiądz profesor.
Przypomniał, jak Tusk "kłamał, że bycie premierem jest dla niego najważniejsze, a zaraz potem uciekł na lukratywny, dobrze płatny zawód w Brukseli". – A tam jak już go nie chcą, bo okazuje się niekompetentny i nieprzydany, to on chce znowu być premierem. Przecież ateista, który myśli, nigdy nie zaakceptuje takiego człowieka jako premiera – stwierdził kapłan, dodając, że Tusk "popiera gender, tak jak mu nakazuje Berlin i Bruksela", a gender "to taki neokomunizm".
Dodał, że "popieranie gender jest w programie jego (Tuska - red.) partii".
Czytaj też:
Niemiecki sąd zdecydował w sprawie ks. Dariusza Oko