W poniedziałek odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Rozmowy dotyczyły ustaleń szczytu NATO w Madrycie i bieżącej sytuacji na Ukrainie. Otwierając posiedzenie RBN, prezydent nawiązał do przystąpienia Finlandii i Szwecji do Sojuszu i stwierdził, że w tej sytuacji Morze Bałtyckie stanie się wewnętrznym morzem NATO.
Zacharowa: Może opinia publiczna w Polsce czegoś nie wie
– Ile razy na przestrzeni lat byliśmy poddawani ostrej krytyce i medialnym atakom, że Rosja prowadzi prowokacyjne działania. Jednak fakty dowodzą, że jest inaczej. Kogo stać na takie wypowiedzi? Tylko prowokatora. To prowokacja w czystej postaci – stwierdziła Zacharowa, komentując słowa Dudy.
– Ludzie zaczynają zadawać sobie pytanie, co kryje się za tymi uwagami, na czym się opierają, jaki jest plan działania. A biorąc pod uwagę niedawny szczyt NATO, być może udało się podjąć pewne decyzje, o których polska opinia publiczna nie wie – powiedziała.
Według Zacharowej, "jest to szczególnie nie do przyjęcia w czasach, gdy seria prowokacyjnych działań zachodnich reżimów doprowadziła świat na skraj globalnego kryzysu dotykającego prawie wszystkie sfery naszego życia i naszej planety".
Finlandia i Szwecja już jedną nogą w NATO
Finlandia i Szwecja złożyły wnioski o wstąpienie do NATO w maju. Była to reakcja na rosyjską inwazję na Ukrainę. Podczas ostatniego szczytu NATO w Madrycie państwa członkowskie oficjalnie wyraziły zgodę na przyjęcie Finlandii i Szwecji do Sojuszu.
We wtorek ministrowie spraw zagranicznych obu krajów nordyckich, Pekka Haavisto i Ann Linde, oraz wysłannicy innych państw członkowskich Sojuszu podpisali protokoły o przystąpieniu Finlandii i Szwecji do NATO. Nowe kraje będą mogły oficjalnie wejść do paktu po ratyfikacji odpowiednich dokumentów przez wszystkich członków Sojuszu.
Czytaj też:
Gubernator Kaliningradu zwrócił się do prezydenta DudyCzytaj też:
Brzezinski: Mój ojciec powtarzał, że za bardzo ufamy Putinowi