Niemcy komentują zachowanie Ławrowa. Padły mocne słowa

Niemcy komentują zachowanie Ławrowa. Padły mocne słowa

Dodano: 
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji Źródło:PAP/EPA / REUTERS POOL
Niemiecka prasa ostro krytykuje ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa za zbojkotowanie szczytu G20.

W piątek media doniosły o niespodziewanym opuszczeniu przez Ławrowa szczytu G20, który odbywa się na indonezyjskiej wyspie Bali. Szef rosyjskiego MSZ miał być niezadowolony z zachowania przedstawicieli państw Zachodu i skupiania się przez nich na kwestii wojny na Ukrainie.

Po zakończeniu swojego wystąpienia rosyjski dyplomata wyszedł z sali i – jak podała w piątek rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa – nie zamierza już wrócić na spotkanie. Po Ławrowie występowała szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock.

Niemcy komentują

Sobotnie wydania niemieckich dzienników podjęły temat zachowania Ławrowa. Jak solidarnie wykazują, gest szefa rosyjskiego MSZ to dowód na brak pewności siebie oraz symbol tego, jak Rosja podchodzi do wszelkich negocjacji, a do rozmów pokojowych z Ukrainą w szczególności.

"Kto, patrząc na Rosję, nie kieruje się «myśleniem życzeniowym», tylko poważnie traktuje słowa najważniejszych ludzi w Moskwie, ten nie musi teraz zawracać sobie głowy pytaniem, czy Kreml zaakceptowałby inne zakończenie wojny niż kapitulacja Ukrainy. Aby pojawiła się szansa na poważne negocjacje pokojowe, Zachód musi, poprzez masywne dostawy broni Ukrainę i dalsze sankcje, podnieść cenę tej wojny dla Rosji do granicy bólu, a nawet ponad nią. Niestety, może to długo potrwać” – stwierdza "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

"Można to uznać za bardzo wyrachowane posunięcie Ławrowa. Albo za przejaw braku pewności siebie. Bo to oczywiście nie przystoi, aby wykrzyczeć na spotkaniu swoje zdanie, potem zgrywać obrażonego i uchylić się przed repliką. To zachowanie ze świata mediów społecznościowych, przeniesione do prawdziwego życia. Baerbock zachowała się w tej sytuacji lepiej” – czytamy z kolei w "Sueddeutsche Zeitung".

Regionalny dziennik "Die Glocke" pisze z kolei o "zaplanowanej prowokacji" Ławrowa.

"Chyba nikt nie spodziewał się, że dojdzie do zmierzających do jakiegoś celu rozmów między Rosją a krajami Zachodu. Mimo wszystko, zachowanie rosyjskiego ministra Siergieja Ławrowa to zaplanowana prowokacja. Rosyjski dyplomata nie chciał wysłuchiwać krytyki pod adresem Rosji za krwawą inwazję na Ukrainę i opuścił salę zaraz po swoim wystąpieniu. W ten sposób uniknął też odpowiedzi ze strony niemieckiej minister Annaleny Baerbock, która zapowiedziała, że zwróci się do rosyjskiego ministra w ostrych słowach" – czytamy.

Czytaj też:
Ławrow: Nie będziemy biegać za Amerykanami
Czytaj też:
Ławrow na spotkaniu G20. Zaskakujące słowa szefa MSZ Rosji

Źródło: Die Glocke, Sueddeutsche Zeitung, Frankfurter Allgemeine Zeitung
Czytaj także