W piątek Sejm przyjął rządową propozycję ustawy wprowadzającej dodatek węglowy. Jeśli ustawa wejdzie w życie, wprowadzi wypłatę 3 tys. dodatku węglowego dla każdego gospodarstwa domowego, używającego węgla jako surowca do ogrzewania, co musi być potwierdzone odpowiednim wpisem do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Teraz ustawa trafi do Senatu, gdzie będzie głosowana. Senatorowie PO już zapowiedzieli wprowadzenie do niej poprawek.
Grodzki krytykuje ustawę
Zaproponowane przez rząd rozwiązania krytykują politycy Platformy Obywatelskiej. Rafał Trzaskowski stwierdził, że "dziwią go takie rozwiązania", ponieważ "albo się pomaga wszystkim, albo się nie pomaga". Teraz dołączył do niego marszałek Senatu Tomasz Grodzki, który powiedział, że PO "w zasadzie nie podoba się wszystko" w przyjętej ustawie.
– W zasadzie nie podoba nam się wszystko, bo najpierw miały być 3 tony węgla, ten temat zszedł z afisza. Teraz mają być 3 tysiące, za które nie kupi się chyba nawet 1 tony i to bez konieczności wydania tego na węgiel – stwierdził marszałek w programie w „Jeden na jeden” TVN24.
Polityk PO został zapytany, jak w takim razie rozwiązać problem z niedoborem węgla w kraju. Grodzki wskazał, że należy zatrzymać eksport węgla wydobywanego w polskich kopalniach.
– Choćby pojechać do Świnoujścia i wstrzymać eksport węgla. Bo nie wiem, czy pan wie, my ciągle ludziom mówimy, że zabraknie węgla, a są zdjęcia i filmiki od wczasowiczów ze Świnoujścia, gdzie statki obcych bander wywożą nasz węgiel i w tym roku, o ile dobrze sprawdziłem, to jest około 3 milionów ton polskiego węgla zostało wyeksportowanych – wyjaśnił.
Nieudolny rząd
Zdaniem marszałka Senatu, po 7 latach rządów Zjednoczonej Prawicy nastąpiła "nieudolności, ignorancji, braku kompetencji tego rządu". Grodzki wymienił symptomy tego stanu rzeczy.
– Kraj buraka nie ma cukru, kraj leżący na węglu nie ma węgla i tak można wyliczać całą litanię kumulacji nieudolności rządzących, inflacji, drożyzny. Wie pan w polityce, zwłaszcza nie podejmując decyzji, można takie czy inne stanowisko dociągnąć, ale to prędzej czy później wychodzi i teraz mamy tego dramatyczne skutki – powiedział polityk opozycji.
Czytaj też:
Gigantyczne koszty zagranicznych wyjazdów GrodzkiegoCzytaj też:
Zalecenie KE. Grodzki: PO zdecydowanie popiera ten postulatCzytaj też:
Grodzki o KPO: Apelujemy do Sejmu: weźcie się do roboty