Żywioły ognia i siarki
  • Małgorzata WołczykAutor:Małgorzata Wołczyk

Żywioły ognia i siarki

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay / Domena Publiczna
PIÓRKIEM I PAZURKIEM | Małgośka – mówią mi – i ciebie ktoś wpuścił do opactwa benedyktynów?

W naszej Hiszpanii? No ba, „nie wiadomo, komu z nas po śmierci wytoczą proces beatyfikacyjny!” – odpowiadam za S. Lecem. Tyle że sytuacja nie nastrajała do żartów, bo rozmowa zeszła na pożar, który podchodził pod jedno z najstarszych opactw w Europie – Santo Domingo de Silos.

Kto pamięta postać Jorge de Burgos z „Imienia róży”, niech wie, że ten przerażający ślepiec miał przywieźć ze sobą do powieściowej biblioteki najpiękniejsze manuskrypty: reprodukcje „Komentarza do Apokalipsy” Beato z Liébany i egzemplarz „Poetyki” Arystotelesa właśnie z opactwa w Silos.

Cały felieton dostępny jest w 32/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także