Prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika "Sieci" pytany o relacje z UE powiedział: "Wykazaliśmy maksimum dobrej woli, poszliśmy na kompromisy, ale widać, że nie o to tu chodzi". "Jeżeli wygramy, stosunki z Unią Europejską będziemy musieli ułożyć po nowemu. Nie może być tak – i nie będzie – że Unia wobec nas nie uznaje traktatów, porozumień, umów" – dodał. Przypomnijmy, że Polska wciąż nie otrzymała należnych nam środków z Krajowego Planu Odbudowy, choć szefowa KE Ursula von der Leyen zaakceptowała polskie KPO na początku czerwca.
– My swoje zobowiązania wobec Unii Europejskiej wypełniamy. Płacimy składkę, wdrażamy prawo unijne i jesteśmy w czołówce, jeśli chodzi o te elementy obowiązków, które na Polsce spoczywają. Oczekujemy, żeby zobowiązania, które są zaciągnięte przez UE wobec nas były szanowane – powiedział w Programie 3 Polskiego Radia wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Kaleta: Namawiamy do zmiany strategii
Dodał, że jest wiele instrumentów, którymi Polska może wpłynąć na Unię Europejską. Jak mówił polityk, paleta jest szeroka to między innymi blokowanie decyzji, które wymagają w UE jednomyślności.
– Solidarna Polska, Ministerstwo Sprawiedliwości od długiego czasu, co nie jest tajemnicą, przekonuje do zmiany strategii wobec Unii Europejskiej tak, żeby przestać się łudzić, że po drugiej stronie siedzi partner, który szanuje zasady – przypomniał polityk.
– Faktem jest, że Polska jest bezprawnie szykanowana, jesteśmy pozbawieni należnych nam funduszy, ale co gorsze Komisja Europejska fałszywymi zarzutami wobec Polski dyskredytuje nasz kraj na arenie międzynarodowej – mówił wiceminister sprawiedliwości. Zaznaczył, że tutaj "prym wiodą Niemcy".
Czytaj też:
"Sytuacja jest beznadziejna". W PiS wrze, Kaczyński planuje dymisje