"Jest leniem". Polityk Solidarnej Polski mocno o byłym premierze

"Jest leniem". Polityk Solidarnej Polski mocno o byłym premierze

Dodano: 
Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś
Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś Źródło: PAP / Hanna Bardo
Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś ostro ocenił wpadkę lidera PO, do której doszło na antenie TVN24.

Nie milkną komentarze po wpadce lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, który przyznał, że nie ma ochoty kandydować do Sejmu.

– To jest tak upiorna myśl, że ja będę tam z powrotem siedział... na tej Wiejskiej (adres, przy którym znajduje się siedziba Sejmu – red.)" – mówi Donald Tusk na ujawnionym nagraniu.

Woś: Tusk jest leniem

O komentarz w sprawie słów lidera PO został poproszony Michał Woś z Solidarnej Polski. Wiceminister sprawiedliwości nie szczędził mocnych słów pod adresem byłego premiera i przypomniał, w jaki sposób Donald Tusk sprawował najwyższe urzędy w państwie.

– Dla każdego normalnego polityka dumą jest zasiadać w Sejmie i służyć Polsce i Polakom. To nie jest zaskakujące, bo Tusk jest leniem. To człowiek, który pracował 3 dni, a resztę czasu spędzał w Gdańsku. Tusk przyzwyczaił się do brukselskich salonów, elit i podawania marynarek urzędnikom – powiedział Woś na antenie poranka rozgłośni katolickich "Siódma9".

Polityk zastanawiał się także, jaki jest powód powrotu Tuska do krajowej polityki, skoro perspektywa powrotu do Sejmu jest dla niego taka odstręczająca.

– Tu wcale nie chodzi o Polskę – powiedział wiceminister i wyjaśnił, że odpowiedź na tę kwestię "jest jednoznaczna".

– Tusk wrócił do Polski, bo mu kazano. Europejskie elity chcą zniszczyć w Polsce suwerenność, bo chcą, by powstało państwo europejskie. O ile mówiliśmy o tym przy powrocie Tuska, gdy mówiliśmy, że przychodzi obalić rząd, o tyle w ostatnim czasie Ursula von der Leyen otwarcie powiedziała, że czekają aż zostanie premierem. Chodziło o operację, która jest realizowana wobec Polski – stwierdził Woś.

Skażenie Odry

Wiceszef resortu sprawiedliwości został także zapytany o skażenie Odry, do którego doszło kilka tygodni temu. Sprawę bada prokuratura pod kątem celowego zanieczyszczenia rzeki. Jak powiedział Woś, odnosząc się do nieprawdziwej informacji podawanej przez polityków opozycji o wykryciu rtęci w próbach wody z Odry, "sprawa stała się hucpą polityczną i wodą na młyn dla opozycji, która wywołała temat kłamstwem".

– Wiadomo, że każdego człowieka zaniepokoi temat rtęci. Jest sfera faktów i emocji. Co jest w sferze faktów? Fakty są takie – nie ma rtęci, Tusk kłamał, marszałek Polak kłamała i bezczelnie wywoływali strach w ludziach. Na razie badane są dwie hipotezy. To niestety nie jest pierwsza katastrofa tego typu – dodał Woś.

Czytaj też:
Wiceminister Woś: Putin to zbrodniarz wojenny
Czytaj też:
Woś: Nie jest tak, jak premier mówił

Źródło: Siódma9
Czytaj także