Media: Tak wyglądają nowe plany resortu Sasina

Media: Tak wyglądają nowe plany resortu Sasina

Dodano: 
Jacek Sasin, wicepremier
Jacek Sasin, wicepremierŹródło:PAP / Mateusz Marek
Resort aktywów państwowych przygotował rozwiązanie zakładające wprowadzenie maksymalnej ceny energii elektrycznej dla odbiorców wrażliwych.

W poniedziałek, 26 września nowe plany ministerstwa kierowanego przez wicepremiera Jacka Sasina opisuje portal ekonomiczny businessinsider.com.pl.

Jak podano, jeden z głównych punktów to tańszy prąd dla szkół, szpitali, kościołów czy domów pomocy społecznej. Dla tego typu placówek cena maksymalna za energię miałaby wynieść 618,24 złotych i tym samym być znacznie niższa od obecnej ceny rynkowej. Według doniesień medialnych, koszt takiego rozwiązania to około 5 mld złotych. Działania mają być pokryte z nowego podatku od nadzwyczajnych zysków dużych firm. Planowana jest także zmiana kalkulacji cen energii, co ma pozwolić obniżyć je nawet o jedną trzecią – przekazało Business Insider.

"Nadmiarowe zyski" spółek Skarbu Państwa

Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki wezwał podczas sobotniego spotkania z wyborcami w województwie lubelskim do tego, aby spółki Skarbu Państwa "ograniczały swoje nadmiarowe zyski". W trakcie swojego wystąpienia polityk powiedział, że rząd Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy nie pozwoli, aby spółki energetyczne realizowały nadzwyczajne zyski kosztem obywateli i tzw. instytucji wrażliwych. Zapowiedział także zmianę sposobu naliczania cen energii. Dzięki temu ceny na przyszły rok mają być niższe niż pierwotnie proponowane. – Będę domagał się od spółek Skarbu Państwa, aby ograniczały swoje nadzwyczajne i nadmiarowe zyski. Wszystkie podmioty, a przede wszystkim te wrażliwe, nie mogą cierpieć na tym, że te spółki akurat realizują wysoki zysk – mówił Morawiecki.

Z kolei w mediach społecznościowych wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin przekazał w zeszłą sobotę, że już w ostatni piątek skierował do premiera "rozwiązanie dot. opodatkowania nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa i przedsiębiorstw prywatnych". Jak oznajmił, "szacowany wpływ do budżetu to 13,5 mld złotych, które przeznaczymy na łagodzenie skutków wzrostu cen energii".

Na czym polega pomysł resortu Sasina?

Jak dowiedział się portal businessinsider.com.pl, cena maksymalna dla odbiorców wrażliwych zostanie ustalona w wysokości 618,24 złotych za MWh, czyli będzie zdecydowanie niższa niż obecna cena rynkowa. Taka stawka stanowi wzrost o 40 proc. względem średniej wysokości taryfy zatwierdzonej przez Urząd Regulacji Energetyki dla gospodarstw domowych w Polsce na ten rok.

Zgodnie z pomysłem resortu aktywów państwowych, spółki sprzedające energię, które przez nowy mechanizm miałyby ją oferować po cenie kilkukrotnie niższej od ceny rynkowej, otrzymają z budżetu państwa rekompensaty. Ich koszt oznacza wydatek w wysokości około 5 mld złotych i ma zostać pokryty z daniny od zysków nadzwyczajnych dużych firm. W pakiecie pomysłów, które są przygotowywane w ministerstwie Jacka Sasina, pojawiła się także inicjatywa, która miałaby obniżyć ceny energii na giełdzie. Inicjatywy resortu powinny trafić pod obrady rządu już na najbliższym posiedzeniu, czyli we wtorek, 27 września tego roku.

Czytaj też:
Piekarnie i cukiernie na skraju bankructwa. Rachunki w górę nawet o tysiąc procent
Czytaj też:
Prezydent miasta: Grożą nam wyłączenia prądu w nocy

Źródło: Business Insider
Czytaj także