Ostatnio w mediach sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski przekazał, że Polska wkrótce złoży do Komisji Europejskiej oficjalny wniosek o płatność z KPO. Natomiast jeżeli nie będzie odpowiedzi ani przelanej transzy, to mają zostać podjęte następne działania, z możliwością skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Gawkowski: PiS okrada Polaków
Do sprawy unijnych funduszy nawiązał dzisiaj poseł Gawkowski z Lewicy. Polityk obwiniał rząd za obecny kryzys ekonomiczny. – Pan premier Morawiecki obiecywał pieniądze z Unii Europejskiej. A sprawił pan, że portfele Polek i Polaków są puste. Największa od 25 lat inflacja, do tego niespotykane podwyżki rat kredytowych. Prąd i gaz poszły tak wysoko w górę, że dzisiaj Polacy zastanawiają się jak przeżyć od pierwszego do ostatniego dnia miesiąca. A to wszystko dlatego panie premierze, że obiecał pan pieniądze z Unii Europejskiej, a nie ma tych pieniędzy – mówił poseł.
Gawkowski w bardzo ostrych słowach atakował rządzących, zarzucając im, że okradają Polaków. – Prawo i Sprawiedliwość okrada Polaków z pieniędzy z Unii Europejskiej. Okradacie i mówicie, że to jest racja stanu. Te pieniądze z Unii Europejskiej mogłyby uratować miliony polskich domów, pieniądze z Unii Europejskiej mogłyby dać szansę, że wyjdziemy z tego kryzysu. Nie robicie tego, boicie się Unii. Unia Europejska to nasi przyjaciele, Moskwa to wrogowie i tak trzeba o tym mówić. Bądźcie za pieniędzmi z Unii Europejskiej – powiedział podczas debaty w Sejmie.
Problemy z KPO
Na początku czerwca tego roku Komisja Europejska zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. KPO to program, który składa się z 54 inwestycji i 48 reform. Miał wzmocnić krajową gospodarkę po pandemii koronawirusa oraz sprawić, że będzie ona łatwiej znosić wszelkie kryzysy w przyszłości.
Polska ma otrzymać 158,5 mld złotych, w tym 106,9 mld złotych w postaci dotacji i 51,6 mld złotych w formie preferencyjnych pożyczek. Do tej pory jednak nie wypłacono naszemu krajowi ani jednego euro. KE domaga się bowiem głębszych zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości. Chodzi między innymi o przywrócenie do orzekania sędziów zawieszonych przez zlikwidowaną już Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
Czytaj też:
Winnicki do PiS: Z jednego problemu ładujecie nas w drugi. Wasz projekt jest do koszaCzytaj też:
Budka w Sejmie: Mam nadzieję, że premiera nie ma, bo pojechał złożyć dymisję