Część komentatorów wyraziła zdziwienie tym wyrokiem ETPCz sprzed kilku dni, niestety niesłusznie, ponieważ jest on konsekwentnie nowoczesny. To, że w poprzednich dekadach wyroki w podobnych sprawach brzmiały inaczej i uznawano, że ludzie mają prawo do ochrony miejsc związanych z wiarą religijną, trzeba uznać za pozostałość znikającej cywilizacji chrześcijańskiej. Dziś chrześcijański klucz interpretacyjny praw człowieka przestał być obecny prawie całkowicie i oglądamy tego konsekwencje – laicka Francja dostaje po uszach za religianctwo.
Sprawa dotyczy Eloïse Bouton, która w roku 2013 w kościele św. Magdaleny w Paryżu – jak pisały w internecie jej feministyczne koleżanki – "abortowała Jezusa". Zasadniczo była to akcja typowa dla grupy "Femen", polegająca na ekshibicjonizmie i eksponowaniu lewicowych haseł. Ponieważ proboszcz parafii zareagował i złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie publicznego ekshibicjonizmu seksualnego Bouton
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.