W poniedziałek, 24 października rano polityk PiS był gościem programu "#Jedziemy" na antenie TVP Info. Europarlamentarzystę pytano o politykę prorosyjską na Zachodzie. Jak stwierdził, Europa Zachodnia "od zawsze była prosowiecka i prorosyjska".
– Europa Zachodnia tradycyjnie była najpierw prosowiecka, a później – prorosyjska. Każdy polski rząd krytyczny wobec Rosji, który traktuje Federację Rosyjską jako zagrożenie, nie mieści się w formacie polityki zachodniej. Rolą Polski miała być realizacja prorosyjskiego nastawienia instytucji europejskich, a także najważniejszych rządów europejskich, przede wszystkim niemieckiego i francuskiego. Za to nas miały spotkać komplementy, bo niewiele więcej – skomentował prof. Legutko i dodał, iż "polityka polska spotyka się z dużym chłodem ze strony instytucji europejskich".
Wątki afery taśmowej
W poniedziałkowym programie TVP Info europoseł Ryszard Legutko odniósł się także do wątków tzw. afery taśmowej. Przypomnijmy, że w ostatnią środę Prokuratura Krajowa opublikowała część zeznań Marcina W. Współpracownik Marka Falenty zeznał, że wręczył Michałowi Tuskowi, synowi Donalda Tuska, reklamówkę z 600 tys. euro łapówki dla polityków i działaczy Platformy Obywatelskiej. Po ujawnieniu zeznań W. w internecie wybuchła gorąca dyskusja. Wielu komentatorów podkreśliło, że Tusk, uwiarygadniając zeznania oskarżonego podczas jednej z konferencji, poważnie sobie zaszkodził.
– PO i Donald Tusk doskonale wiedzą, jak wyglądała sprawa z podsłuchami. Przez półtora roku rząd Tuska miał czas, żeby tę sprawę badać i do niczego się nie dokopał (...). Ich strategia jest prosta – to strategia nieustannych awantur i agresji – oznajmił eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
"Jestem raczej pesymistą". Prof. Legutko o pieniądzach z KPOCzytaj też:
Dera: Sytuacja w Europie zmienia się diametralnie