Dmitrij Miedwiediew odniósł się na swoim kanale na Telegramie, do doniesień o brakach w rosyjskim zaopatrzeniu. Były prezydent kraju napisał, że rosyjska produkcja broni i sprzętu wojskowego wzrasta.
Miedwiediew zareagował w ten sposób na ostatnie doniesienia zachodnich analityków z zakresu obronności sugerujące, że Rosji zaczyna brakować rakiet i pojazdów opancerzonych, których potrzebuje, aby kontynuować inwazję na Ukrainę.
„Czytając analizy wroga, wielokrotnie natknąłem się na stwierdzenia, że sprzęt wojskowy i broń w Rosji wkrótce się wyczerpią. Jakby wszystko już się zużyło. Nie miejcie nadziei! Wzrasta produkcja broni i sprzętu specjalnego, od czołgów i dział po precyzyjne pociski i drony. Poczekajcie” – napisał Miedwiediew.
Rosyjski polityk dodał, że w poniedziałek, zgodnie z instrukcjami Władimira Putina, odbyła się kontrola produkcji czołgów w koncernie Uralwagonzawod w Niżnym Tagile, który jest największym rosyjskim producentem pojazdów opancerzonych.
„Omówiono kwestie przyspieszenia dostaw sprzętu wojskowego do wykorzystania podczas specjalnej operacji wojskowej” – napisał Miedwiediew.
Problemy Rosji
Miedwiediew prawdopodobnie odnosił się w swoim wpisie do niedawnych doniesień szefa brytyjskiego wywiadu, który mówił o problemach Rosjan z zaopatrzeniem.
Szef brytyjskiej agencji wywiadowczej GCHQ Jeremy Fleming stwierdził, że Wielka Brytania wie o tym, że zapasy rosyjskiej amunicji na Ukrainie są na wyczerpaniu. Co więcej, doskonale zdają sobie z tego sprawę także rosyjscy dowódcy.
Według niego Flaminga, mobilizacja więźniów i niedoświadczonych mężczyzn w Rosji świadczy o "rozpaczliwej sytuacji". W dodatku, prezydent Władimir Putin jest "izolowany i popełnia błędy".
Zdaniem Flaminga Rosjanie już widzą, jak bardzo Putin źle ocenił sytuację.
– Uciekają z poboru, zdając sobie sprawę, że nie mogą już podróżować. Wiedzą, że ich dostęp do nowoczesnych technologii i wpływów zewnętrznych będzie drastycznie ograniczony – powie szef brytyjskiej tajnej służby.
Czytaj też:
Miedwiediew broni pozycji Rosji w ONZ. Zdecydowana deklaracja politykaCzytaj też:
Miedwiediew zaprosił Elona Muska do Moskwy