Bosak: PiS próbował już zrobić podobny numer przed wyborami

Bosak: PiS próbował już zrobić podobny numer przed wyborami

Dodano: 
Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak
Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak Źródło:PAP / Radek Pietruszka
PiS, zamiast reformowaniem systemu wyborczego, powinien zająć się kryzysem energetycznym, inflacją i problemami, które mamy, z paliwami i węglem – mówi Krzysztof Bosak.

Rzeczpospolita podała, że został przygotowany projekt nowej ordynacji wyborczej. "Jak dotąd posłów byłoby 460, wybieranych w 41 okręgach. Wyborca wciąż miałby jeden głos. Różnica polega na tym, że 41 okręgów zostałoby podzielonych na w sumie 230 podokręgów. Z każdego wybierany byłby jeden poseł, czyli łącznie połowa Sejmu. Pozostałych 230 posłów byłoby wybieranych w ramach 41 okręgów proporcjonalną metodą podziału mandatów d’Hondta, wykorzystywaną obecnie do wyboru wszystkich 460 posłów" – pisze "RZ".

W nowym systemie, "partie wskazywałyby tylko jednego kandydata w każdym podokręgu wraz z zastępcą".

Bosak: Kopia z Orbana

O opinię w tej sprawie został zapytany w Radio Wrocław wiceprezes Ruchu Narodowego i poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.

– Jest to kopia rozwiązania, które zastosował Viktor Orban na Węgrzech, żeby umocnić tam swoją władzę. Tego typu system spowodowałby eliminacje z parlamentu wszystkich mniejszych partii lub zredukowanie ich dosłownie do poziomu maksymalnie kilku posłów, którzy weszliby z JOW-ów – powiedział polityk.

Dopytywany wskazał, że zmiana byłaby niekorzystna dla takich ugrupowań jak Konfederacja, Polska 2050, PSL i być może jak Lewica, gdyby się nie osiągnie porozumienia z Platformą.

System sprzyjający PiS i PO

– To jest system, który by sprzyjał PiS-owi i Platformie. Tak jak Senat, mamy całkowicie w wyniku JOW-ów zdominowany przez dwa bloki, z wyjątkiem dwóch, czy trzech senatorów, czyli przez blok PiS-u i blok tzw. opozycji, czyli Platformy z Lewicą dogadanej w różnych okręgach, tak samo by wyglądał Sejm w tej części jednomandatowych okręgów, a w części proporcjonalnej ta liczba mandatów rozdawanych w okręgach konkretnych, zmniejszyłaby się tam z 10, 12 czy 14, do, nie wiem, 5 czy 6. To powodowałoby, że po prostu by szły po 3 dla PiS-u, po 3 dla Platformy i jeden np. dla Lewicy. To mogłoby spowodować, że wynik by był taki, że PiS by te wybory delikatnie przegrał i mielibyśmy po wyborach rząd Lewicy i Platformy – ocenił Bosak.

Parlamentarzysta stwierdził, że osobiście nie wierzy, że PiS nie zdecyduje się na tę zmianę. – Plotki są zupełnie sprzeczne. Tzn. plotki są takie, że oni to wyszykowali, ale tak naprawdę nie mają zamiaru tego wprowadzić, no i oczywiście kontrplotka jest taka, że wyszykowali, bo mają zamiar to wprowadzić. Ja, na ile znam politykę, jestem przekonany, że Jarosław Kaczyński będzie to sobie rozważał do samego końca – powiedział poseł.

Bosak: Prezydent już raz zawetował niedemokratyczną ustawę

Zdaniem Bosaka nie jest pewne, czy prezydent Andrzej Duda podpisałby taką ustawę. Polityk przypomniał, że podobny manewr był już próbowany w przeszłości.

– Podobny numer próbowali zrobić przed wyborami do Parlamentu Europejskiego i prezydent Andrzej Duda wtedy uznał, że przegięli, że ta reforma ordynacji do Parlamentu, którą zaproponowali, jest zbyt już niedemokratyczna i ją zawetował. Tam nie ma zaufania między PiS-em a prezydentem, więc oni też do końca mogą nie wiedzieć, czy prezydent to podpisze, czy zawetuje, bo prezydent ma swoje porachunki z PiS-em, bo był źle traktowany w różnych sytuacjach. Do tego stopnia, że Jarosław Kaczyński w publicznych sytuacjach nawet mu nie podawał ręki. Tam są nawarstwione bardzo duże wzajemne niechęci – mówił dalej polityk Konfederacji.

Inflacja, kryzys energetyczny

Także ja bym się na miejscu wyborów nie przejmował, oczekiwał po prostu, co PiS zrobi. W mojej ocenie PiS, zamiast reformowaniem działającego systemu wyborczego, powinien zająć się jednak kryzysem energetycznym, inflacją i tymi wszystkimi problemami zewnętrznymi, które mamy, z paliwami, z węglem – powiedział Bosak.

Czytaj też:
Po tym pytaniu Bosaka w studio zapadła cisza. Poseł PiS nie wiedziała, co powiedzieć
Czytaj też:
Spór o węgiel. Bosak: Zaczęło się. Tak to będzie rozgrywane

Źródło: Radio Wrocław / Rzeczpospolita
Czytaj także