"Musimy stać się zdolni do konfliktu". Steinmeier wygłosił orędzie o stanie Niemiec

"Musimy stać się zdolni do konfliktu". Steinmeier wygłosił orędzie o stanie Niemiec

Dodano: 
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier Źródło:PAP / Wiktor Dąbkowski
Prezydent Niemiec wygłosił w piątek przemówienie o stanie państwa. Frank-Walter Steinmeier ostrzega rodaków przed ciężkimi czasami.

Prezydent RFN wygłosił w piątek w Pałacu Bellevue orędzie o stanie państwa. Steinmeier nie miał jednak dobrych wiadomości dla Niemców. Według niego, dla kraju nadchodzą "ciężkie i szorstkie" lata, a Niemcy znajdują się obecnie w najcięższym kryzysie od czasów zjednoczenia. Rozpoczyna się także epoka, w której Niemcy "będą szły pod wiatr".

– Dziś po raz pierwszy w historii zjednoczonych Niemiec stoimy razem na rozdrożu – powiedział Frank-Walter Steinmeier.

Kryzys puka do Niemiec

Prezydent wskazał, że świat znalazł się na drodze "do fazy konfrontacji". Jako przykład wskazał toczącą się na Ukrainie wojnę. Wciąż nie pojawiło się możliwe rozwiązanie tego konfliktu, a Steinmeier zaznaczył jedynie, że "dywidenda pokojowa została wyczerpana".

– W obliczu zmian klimatycznych, wymierania gatunków, pandemii, głodu i migracji [świat - przyp. red.] pilniej niż kiedykolwiek potrzebuje współpracy. Nie da się tego rozwiązać bez gotowości i woli współpracy międzynarodowej. Mimo wojny i kryzysu, świat nie może zrezygnować z wysiłków, aby to osiągnąć – powiedział.

Mimo niepokojących prognoz, Steinmeier przekonuje, że Niemcy mają "siłę i moc", która pozwoli im przebrnąć przez ciężkie czasy. Co konkretnie miał na myśli prezydent Niemiec? Steinmeier wymienił silną gospodarkę, dobry poziom badań naukowych, silne firmy i sprawne państwo oraz społeczeństwo, które opiera się na silnych podstawach. Do tych wszystkich zalet trzeba jednak coś jeszcze dodać, uważa prezydent RFN.

– Musimy stać się zdolni do konfliktu, zarówno wewnętrznego, jak i zewnętrznego. Potrzebujemy woli do zachowania siebie, a także siły do samoograniczenia. To, co jest potrzebne to nie mentalność wojenna. Potrzebujemy ducha oporu oraz odporności. Chodzi tu przede wszystkim o silną i dobrze wyposażoną Bundeswehrę – wskazał.

Czytaj też:
Niemiecki "Bild" krytykuje Steinmeiera. "Przegapił swoją szansę"
Czytaj też:
Prezydent Niemiec na Ukrainie. Musiał udać się do schronu

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także