Ziemkiewicz o sporze z Brukselą. "Komu w PiS się roi..."

Ziemkiewicz o sporze z Brukselą. "Komu w PiS się roi..."

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz
Rafał Ziemkiewicz Źródło:YouTube / wSensie.tv
Komu w PiS się roi "dobrze byłoby dogadać się jakoś z UE" ten jest głupszy niż ustawa przewiduje – podkreśla publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.

W czwartek 27 października Polska straciła 30 mln euro z unijnych funduszy – poinformowała wczoraj korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon. Komisja Europejska obarczyła Polskę kolejną, siódmą, transzą kar w związku niewykonaniem orzeczenia TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej SN.

Od momentu nałożenia na Polskę kary, Warszawa straciła już 267 milionów euro. W przeliczeniu po obecnym kursie daje oznacza to stratę w wysokości około 1, 26 mld zł.

Ziemkiewicz o "dogadaniu się" z UE

Głos w sprawie sporu unijnych urzędników z polskimi władzami skomentował publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.

Dziennikarz odniósł się na Twitterze do tekstu Rafała Wosia pt. "Pieniędzy od Unii nie będzie. Czas się z tym pogodzić". "Na miejscu polskiego rządu raz na zawsze bym się pogodził z myślą, że żadnych pieniędzy z Unii dla Polski nie będzie. Do wyborów 2023 roku Warszawa musi liczyć na własne siły" – pisze Woś.

twitter

"Komu w PiS się roi »dobrze byłoby dogadać się jakoś z UE« ten jest głupszy niż ustawa przewiduje – komentuje sytuację i tekst Wosia publicysta "Do Rzeczy".

"Dobrze byłoby też, żeby Putin wycofał się z Ukrainy, zapłacił za wyrządzone szkody i wydał sprawców zbrodni. I to drugie jest ciut bardziej prawdopodobne" – dodaje Ziemkiewicz.

Kara TSUE dla Polski

Przypomnijmy, że w październiku 2021 roku wiceprezes TSUE nałożył na nasz kraj 1 mln euro dziennej kary za niewykonanie orzeczenia TSUE. Chodzi o niezawieszenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Kary będą naliczane aż do całkowitego dostosowania się polskich władz, albo do wydania ostatecznego wyroku przez TSUE lub jego zmiany.

"Polska, z uwagi na to, że nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych, dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 000 000 EUR dziennie" – napisano w komunikacie wydanym wówczas przez unijny trybunał.

Czytaj też:
Kowalski: Reset z Brukselą? Ze złodziejami?
Czytaj też:
Ziobro: KE ukradła nam 30 mln euro

Źródło: Twitter
Czytaj także