Kolejne banki centralne na świecie uruchomiły albo zapowiadają uruchomienie walut cyfrowych. Jednocześnie rządy wielu państw stopniowo redukują limity transakcji gotówkowych. Prym wiodą w tym zakresie Chiny, ale limity są wprowadzane także w Polsce.
W wywiadzie dla Radia ZET na pytanie dotyczące właśnie pieniądza cyfrowego, Szymon Hołownia odpowiedział bez wahania. Brzmiało ono: Trzeba skończyć z gotówką i przyjąć pieniądz cyfrowy – tak czy nie? – Tak, jak najszybciej tak – stwierdził lider Polski 2050. – Ale wcześniej euro trzeba przyjąć – dodał.
Hołownia: Zawsze będę miał w kieszeni
Kilka dni później w trakcie internetowego live’a na swoich mediach społecznościowych Hołownia twierdził już coś innego. Oznajmił, że został źle zrozumiany.
– Nikt nikomu gotówki zabierał nie będzie. Gotówka będzie w obiegu. Prawo do posiadania, do operowania gotówką jest zapisane i w konstytucji (nie jest – red.) i w ustawach. Nie to miałem na myśli, mówiąc o tym, że być może z czasem, z postępem, pojawi się również jako opcja możliwość korzystania z bardziej ucyfrowionych narzędzi płacenia, wymiany waluta będzie się stawała również cyfrowa, ale nie wyłącznie cyfrowa – powiedział.
Hołownia dodał, że Polska 2050 "nie jest organizacją przymusu". – My jesteśmy organizacją, która daje możliwości. Tak będzie z gotówką, tak będzie ze szczepieniami – powiedział, precyzując, że chodzi zarówno o szczepienia na grypę, jak i na COVID.
– Jak będzie pieniądz cyfrowy w obiegu, będę używał, będę pierwszy testował. Natomiast zawsze pewnie będę miał też w kieszeni gotówkę. Doskonale to rozumie, zwłaszcza w państwie, które jest oparte na takiej inwigilacji jak państwo PiS. Nie zawsze musisz mieć ochotę na to, żeby Wielki Brat znał wszystkie Twoje wydatki – tłumaczył Hołownia.
Konfederacja: Prawo do gotówki wpisać do konstytucji
W reakcji na niepokojące słowa, które padły w Radio ZEt Konfederacja przedstawiła koncepcję konstytucyjnego zagwarantowania Polakom możliwości płacenia gotówką.
Prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki przypomniał, że własna waluta stanowi fundament suwerenności państwa, a gotówka jest warunkiem wolności.
Jacek Wilk powiedział, że rząd pod wodzą Mateusza Morawieckiego konsekwentnie idzie właśnie tą drogą wkraczania na grunt ograniczania możliwości korzystania z gotówki. Przytoczył, jakie ograniczenia gotówkowe wprowadza rząd. – Dla przedsiębiorców limit płatności gotówką 8 tys. zł. w ramach jednej transakcji. Dla konsumentów limit 20 tys. zł. w ramach jednej transakcji z przedsiębiorcą – powiedział.
– Widzimy to też w kolejnych programach wbudowywanych w różne ustawy pod hasłem programu "Polska bezgotówkowa", gdzie różnymi sposobami albo zachęca się do rezygnacji z gotówki albo utrudnia się korzystanie ze złotówki w postaci pieniądza gotówkowego. (…) Te ograniczenia mają na celu, by urzędnicy mieli coraz większą kontrolę nad tym, na co, gdzie, w jakich ilościach, wydajemy nasze środki. To jest po prostu element inwigilacji – powiedział mec. Wilk.
Czytaj też:
Były polityk PiS i PO: Polska 2050 to nie transferowy typ politykiCzytaj też:
Wzrost poparcia. Dobre wieści dla Hołowni i Konfederacji