Telus: Byłem świadkiem, jak rosły ceny na Litwie po przyjęciu euro

Telus: Byłem świadkiem, jak rosły ceny na Litwie po przyjęciu euro

Dodano: 
Minister rolnictwa Robert Telus
Minister rolnictwa Robert Telus Źródło:PAP / Paweł Supernak
Na tę chwilę nie jesteśmy na to przygotowani i jestem przekonany, że euro tylko by nam zaszkodziło, zwłaszcza portfelom Polaków – mówi poseł PiS Robert Telus w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Poseł Izabela Leszczyna wskazuje, że jeśli tylko opozycja przejmie władzę w Polsce, to w tydzień czasu uda się uzyskać pieniądze z KPO. Uda się?

Robert Telus: Oczywiście chodzi tu o politykę. W Brukseli prowadzona jest polityka lewicowej walki o władzę w UE. Robią wszystko, żeby w krajach, gdzie u starów władzy są prawicowe rządy, zablokować co można i spróbować zmienić rząd. Polska, Węgry, Włochy – to wszystko państwa, gdzie rządzący nie są wygodni dla Brukseli. W przypadku KPO bardzo często w mediach słyszymy, że blokada środków wynika z błędu polskiego rządu. A to nie jest wina rządu, bowiem on robi wszystko, żeby pieniądze zostały nam wreszcie wypłacone. Problem w tym, że środki blokowane są z powodów politycznych, a nie merytorycznych. Wypowiedź pani Leszczyny tylko to potwierdza, a nie jest to pierwsza tego typu wypowiedź polityka Platformy Obywatelskiej.

Premier Mateusz Morawiecki opublikował w sieci nagranie, na którym mówi o różnicach pomiędzy rządem, a częścią opozycji, dotyczących wejścia Polski do strefy euro. Premier apeluje, żeby opozycja nie wciągała w to Polaków. Czy to dobre słowa?

Oczywiście, że tak. Na tę chwilę nie jesteśmy na to przygotowani i jestem przekonany, że euro tylko zaszkodziłoby, zwłaszcza portfelom Polaków. W każdym roku goszczę na Litwie i byłem świadkiem, jak zmieniły się ceny po przyjęciu przez ten kraj euro. Było widać, jak inflacja poszła w górę, rok do roku praktycznie wszystkie produkty były droższe. Tak jest w wielu państwach. Dziś boryka się z tym Chorwacja. W tej chwili, gdy mamy tak wielką niestabilność, wojnę na Ukrainę, nie powinniśmy wprowadzać euro.

Pytanie, czy nigdy tego nie robić, czy faktycznie tylko w tej chwili?

Oczywiście, nie mówię, że nigdy. Gospodarka zawsze może się zmienić. Opłacalność tej decyzji może być inna w przyszłości. Jednak w tej chwili byłby to zły pomysł.

Czytaj też:
"Żądamy". Morawiecki mocno do Niemców
Czytaj też:
Donald Tusk dostał pytanie o słowa Grabowskiego. Oto reakcja lidera PO

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także