Nowy dowódca sił rosyjskich na Ukrainie. ISW wyjaśnia powody nominacji

Nowy dowódca sił rosyjskich na Ukrainie. ISW wyjaśnia powody nominacji

Dodano: 
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu (R) i szef rosyjskiego Sztabu Generalnego Walery Gierasimow
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu (R) i szef rosyjskiego Sztabu Generalnego Walery Gierasimow Źródło: PAP/EPA / SPUTNIK POOL
Eksperci z ISW uważają, że nominacja Walerego Gierasimowa na nowego dowódcę sił rosyjskich na Ukrainie może być po części decyzją polityczną.

W swoim codziennym raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW) wyjaśnia, że w ten sposób prezydent Rosji Władimir Putin może chcieć osłabić siłę służb bezpieczeństwa. Ich ulubieńcem był Siergiej Surowikin, dotychczasowych głównodowodzący na Ukrainie.

Tarcia na Kremlu

Zdaniem analityków, Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej i siły bezpieczeństwa, reprezentowane przez właściciela Grupy „Wagnera” Jewgienija Prygożyna, miały przeciwne poglądy na metody prowadzenia wojny na Ukrainie.

„Od końca 2022 roku Prigożyn coraz mocniej krytykuje prowadzenie wojny przez rosyjskie Ministerstwo Obrony. Igor Girkin, były dowódca rosyjskich bojowników w Donbasie i znany bloger, w swoim wpisie z 10 stycznia tego roku dał jasno do zrozumienia, że będzie popierał usunięcie prezydenta Rosji Władimira Putina z urzędu” – zauważają eksperci

Według analityków ISW, Surowikin był publicznym faworytem Prigożyna i rywalem rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu. Specjaliści uważają, że takie działania mogą doprowadzić do jeszcze większego podziału przestrzeni informacyjnej Federacji Rosyjskiej przez frakcję sił bezpieczeństwa.

„Awans Gierasimowa jest prawdopodobnie częściowo politycznym posunięciem mającym na celu osłabienie wpływów sił bezpieczeństwa przeciwnych MON i sygnałem dla Prigożyna i innych, by złagodzili krytykę MON” – sugeruje ISW.

Gierasimow dowódcą

Nominacja Gierasimowa została ogłoszona 11 stycznia 2023 roku. Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta, powiedział, że zmiana dowódcy rosyjskich sił na Ukrainie pokazuje, że w Federacji Rosyjskiej doszło do rewanżu. W ten sposób wojsko zaczęło wypierać funkcjonariuszy FSB i Prigożyna.

Jednocześnie prowojenna część rosyjskiego społeczeństwa jest otwarcie wściekła na decyzję Szojgu o zdegradowaniu Surowikina, którego propagandziści nazwali w październiku „generałem Armagedonem”.

Czytaj też:
Rejon najcięższych walk. Prigożyn: Walka o "każdy dom"
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Rosyjskie wojsko coraz mocniej uzależnia się od irańskiej pomocy

Źródło: ISW
Czytaj także