Tajemnica nurków z Hiszpanii. Żaryn: Nie mają związku z zagrożeniem bezpieczeństwa RP

Tajemnica nurków z Hiszpanii. Żaryn: Nie mają związku z zagrożeniem bezpieczeństwa RP

Dodano: 
Pełnomocnik rządu Stanisław Żaryn
Pełnomocnik rządu Stanisław Żaryn Źródło:PAP / Marcin Obara
Działania obywateli Hiszpanii, uratowanych na Morzu Bałtyckim, nie mają związku z zagrożeniami dla bezpieczeństwa RP – przekazał Stanisław Żaryn.

W nocy z soboty na niedzielę ratownicy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR uratowali trzech nurków z Hiszpanii. Ich motorówka miała awarię i nurkowie nie mogli wrócić na brzeg. Tłumaczyli, że szukali bursztynu, jednak na ich pokładzie go nie znaleziono. Cała sprawa wzbudziła pytania o to, czy przypadkiem ich celem nie było coś innego niż deklarowane poszukiwanie bursztynu.

Motorówka uległa awarii około trzech mil morskich na północ od Górek Zachodnich w rejonie Ujścia Martwej Wisły.

— Policjanci wstępnie ustalili, że łódź nie była wyposażona w podstawowe elementy gwarantujące bezpieczeństwo m.in. w oświetlenie nawigacyjne, środki łączności oraz w środki ratunkowe. Ponadto funkcjonariusze ustalili, że załoga łodzi m.in. nie miała uprawnień do prowadzenia tej jednostki oraz nie uzyskała zgody na nurkowanie. Policjanci w związku z tym zdarzeniem sporządzili dokumentację, która została już przekazana do Kapitanatu Portu Gdańsk — przekazała mediom podkomisarz Karina Kamińska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Rząd uspokaja

"Działania obywateli Hiszpanii, uratowanych na Morzu Bałtyckim, nie mają związku z zagrożeniami dla bezpieczeństwa RP, ani nie rodziły zagrożeń dla infrastruktury krytycznej. Służby posiadają pełną wiedzę dotyczącą tych osób i okoliczności opisywanych w mediach zdarzeń. Osoby uratowane w czasie akcji ratunkowej nie dopuściły się przestępstw na terenie RP. W tej sprawie przygotowywany jest szczegółowy raport. Zostanie on przekazany Premierowi" – poinformował na Twitterze zastępca ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Wcześniej, podczas konferencji prasowej, sprawę skomentował premier. –Zleciłem bardzo gruntowny raport tej sprawy, służby go opracowują. Oczywiście może być tak, że są to osoby niebezpieczne, a może się okazać, że nie są to osoby niebezpieczne i to, co zadeklarowali, jest prawdą. Taki raport przedstawi wiedzę po stronie naszych służb specjalnych – wskazał Mateusz Morawiecki.

– Wzmocniliśmy ochronę naszej infrastruktury krytycznej, strategicznej, np. gazoportu w Świnoujściu, gazociągu Baltic Pipe. Jest rzeczą oczywistą, że w dobie wojny w Ukrainie, kiedy ryzyka sabotażu ze strony Rosji wzrosły niepomiernie, trzeba było wzmocnić nadzór nad infrastrukturą krytyczną. Dokonujemy też przeglądu tego nadzoru – zapewnił szef rządu.

Czytaj też:
Warzecha ostrzega: Służby będą wiedzieć wszystko

Źródło: Twitter / TVP Info
Czytaj także