Choć polski rząd od pierwszych godzin agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę wspiera Kijów i postuluje nakładanie na Moskwę kolejnych, coraz dotkliwszych sankcji, to politycy Platformy Obywatelskiej próbują przekonywać, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią prorosyjską.
W nowym spocie PO oskarżyła PiS i premiera Mateusza Morawieckiego o sprzyjanie Federacji Rosyjskiej.
Spot, który wzbudził ogromne kontrowersje
W nagraniu, które zostało usunięte z profili Platformy Obywatelskiej w mediach społecznościowych, padła sugestia, że być może Mateusz Morawiecki "uległ presji swojego ojca". Pokazano przy tym fragment filmu, na którym Kornel Morawiecki mówił, iż "Polska powinna bardziej zwracać uwagę na polepszenie stosunków z Rosją". Następnie umieszczono wypowiedź premiera. – Polska jest gotowa do "odmrażania", poprawiania relacji rosyjsko-polskich – mogliśmy usłyszeć. Jednak słowa te zostały wycięte z kontekstu. Tak naprawdę szef polskiego rządu nie wyrażał własnej opinii, ale cytował przewodniczącego PO Donalda Tuska z 2008 roku, gdy ten był premierem.
"Hejt STOP. Wyłączcie swoje manipulacje pisane cyrylicą" – zaapelował Mateusz Morawiecki na portalu Twitter.
Poseł Kwiecień o PO: Oni są w tym doskonali
– Platforma Obywatelska kłamała, kłamie i będzie kłamać. Będzie manipulować różnymi informacjami. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że oni są w tym doskonali. Ta prowokacja się nie udała. Była to i prowokacja, i głupota. Zło jest zawsze głupie. A to, co się stało, jest skrajnie złe – powiedziała poseł PiS Anna Kwiecień we wtorek na antenie Polskiego Radia 24.
– My, oczywiście, zareagowaliśmy. Podejrzewam, że są ludzie, którzy przeczytali to i nawet w to uwierzyli. I trudno ich będzie przekonać, że to nie jest prawda – stwierdziła polityk.
Czytaj też:
Plan opozycji. Lisicki: Tusk postawi na Trzaskowskiego? Ziemkiewicz: Raczej na BodnaraCzytaj też:
Tusk czy Morawiecki? Pytanie o relacje z UE