Na początku listopada prezydent Andrzej Duda zaprezentował projekt ustawy dotyczący sędziów pokoju. Prace od wiosny prowadził powołany przez prezydenta zespół pod kierownictwem prof. Piotra Kruszyńskiego. Zainaugurował on działalność po rozmowach prezydenta z Pawłem Kukizem.
Teraz projektem zajmie się podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ws. sądów pokoju, która zbierze się w najbliższy poniedziałek rano.
Instytucja sędziego pokoju to sztandarowe hasło Kukiza z kampanii wyborczej prowadzonej w 2015 roku. Sędziowie pokoju mieliby przejąć część prostych spraw, które nie muszą być rozpatrywane przez sądy powszechne.
Kukiz o rozmowach z PSL-em
Lider Kukiz'15 został zapytany w studiu Polskiej Agencji Prasowej o możliwość przyjęcia ustawy w tej kadencji Sejmu. Jak podkreślił polityk, dla jego ugrupowania jest to warunek podstawowy, "bez którego nie będzie rozmów o wspólnym starcie (z PiS-em)".
Kukiz wytłumaczył też, że możliwe jest obejście blokady ustawy przez Solidarną Polskę.
– Jestem po rozmowach z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i mam z jego strony deklarację, że pomogą nam w uchwaleniu ustawy o sędziach pokoju – mówił polityk.
"Być może wystartuję z PiS"
Pod koniec stycznia lider Kukiz'15 został zapytany przez dziennikarza Radia ZET, czy prezes PiS Jarosław Kaczyński zaproponował politykowi start z PiS. – Prezes Kaczyński, jak i premier Morawiecki, jak i większość wierchuszki, oligarchii PiS ma absolutną świadomość, że nie ma takiej opcji, żebym wystartował z list Zjednoczonej Prawicy – odpowiedział polityk.
– Na pewno bym nie startował z list PiS. Jeśli miałbym startować, to w formule koalicyjnej – tłumaczył dalej Kukiz.
– Przez osiem lat przekonałem się, co to znaczy pracować bez pieniędzy. Nie mam już oszczędności, które zarobiłem w latach rock 'n' roll-a – dodał polityk.
– Być może wystartuję z PiS, kiedy zostaną uchwaleni sędziowie pokoju, referendum odwołujące wójtów, burmistrzów, prezydentów w formule koalicyjnej plus wpisane postulaty: zmiana ordynacji w programie PiS, zniesienie immunitetów dla posłów, senatorów, sędziów, prokuratorów – tłumaczy dalej Kukiz.