Jewgienij Prigożyn, szef rosyjskiej prywatnej firmy wojskowej Wagner, przyznał w poniedziałek, że ma „poważny problem” z dostawami amunicji dla swoich żołnierzy. "Kucharz Putina" zamieścił z tego powodu film w mediach społecznościowych, w którym nie ukrywa swojej irytacji działaniem rosyjskich władz.
– Problemy, które poruszyłem w związku z amunicją, niestety pozostają nierozwiązane – powiedział Prigożyn w emocjonalnym nagraniu na jego oficjalnym kanale na Telegramie. – I to jest poważny problem – dodał.
Najemnikom brakuje amunicji
Prigożyn uważa, że w Rosji jest wystarczająco dużo amunicji, ponieważ „przemysł osiągnął wymagany poziom” i może zaspokoić potrzeby kraju, ale powiedział, że nie może rozwiązać tego problemu pomimo "wszystkich moich znajomych i powiązań”.
Szef Grupy Wagnera stwierdził także, że powiedziano mu, że musi „pójść i przeprosić” kogoś „wysoko postawionego”, z kim ma „trudne relacje”, aby rozwiązać problem, ale dodał, że nie wie, kto to jest.
– Kogo mam przeprosić? Komu mam się pokłonić? W kraju jest przecież 140 milionów Rosjan! Proszę, powiedzcie, komu mam się kłaniać, żeby moi ludzie umierali dwa razy rzadziej niż obecnie – powiedział w emocjonalnym nagraniu Prigożyn. – Dzisiaj dwa razy więcej bojowników PKW Wagner i innych jednostek wojskowych, których nie możemy osłaniać, umiera każdego dnia z powodu całkowitego braku pocisków, kiedy nie wolno nam korzystać z tego, co jest w magazynach – dodał.
Konflikt na szczytach Kremla
Według Prigożyna, jego najemnicy nie mieli takich problemów z amunicją, kiedy gen. Siergiej Surowikin dowodził rosyjską inwazją na Ukrainę. W styczniu Surowikina zastąpił gen. Walerij Gierasimow.
– Ci, którzy uniemożliwiają nam wygranie tej wojny, pracują bezpośrednio dla wroga – stwierdził ostro Prigożyn w jednym ze swoich wystąpień.
W styczniu rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło kolejne przetasowania dowódców prowadzących wojnę na Ukrainie, w obliczu narastającej krytyki sposobu prowadzenia działań wojskowych podczas konfliktu.
Czytaj też:
Grupa Wagnera przestanie istnieć? Rosyjscy blogerzy: Najemnicy Prigożyna "na skraju przetrwania"Czytaj też:
"Kolosalne straty". Amerykańscy eksperci analizują sytuację najemników Prigożyna