W poniedziałek Joe Biden przybył do ukraińskiej stolicy z niezapowiedzianą wizytą. Z medialnych spekulacji wynikało, że do Kijowa zmierza delegacja z "wysokim rangą zachodnim urzędnikiem" na czele. Ostatecznie potwierdziły się nieoficjalne doniesienia, że chodzi o prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Z Kijowa Biden udał się do Warszawy, gdzie dzisiaj spotyka się z najważniejszymi osobami w państwie.
Sikorski atakuje Polskę
Wizyta prezydenta USA w Warszawie stała się dla byłego szefa MSZ Radosława Sikorskiego okazją do zaatakowania polskich władz.
– W Warszawie wiemy aż za dobrze, co to znaczy walczyć w osamotnieniu. Tym ważniejsza jest otucha, jaką przynosi prezydent Biden broniącej się Ukrainie. Dzięki temu Ukraińcy widzą, że nie są sami. Mają za sobą największe światowe mocarstwo – tłumaczył Sikorski w rozmowie z serwisem natemat.pl.
Polityk podkreślił jednocześnie, że rząd Mateusza Morawieckiego i prezydent Andrzej Duda nie powinni odczytywać wizyty Bidena jako sukcesu Zjednoczonej Prawicy.
– Im najmniej wypada wyskakiwać z takimi tezami. To oni do końca kibicowali rywalowi Joe Bidena (Donaldowi Trumpowi – red.) – także po tym, jak przegrał wybory. To oni rozpowszechniali bezpodstawne oskarżenia o sfałszowanym głosowaniu – twierdzi polityk.
"Czek in blanco na zamordyzm"
W rozmowie z serwisem Sikorski przedstawiał też swoje prognozy dotyczące wystąpienia amerykańskiego prezydenta w Warszawie (odbędzie się we wtorek popołudniu).
Jak twierdzi były szef MSZ, część przesłania Bidena skierowana będzie do polityków obozu rządzącego w Polsce. – To zapewne nie będzie wyrażone wprost, ale sugestia powinna być czytelna. Myślę, że prezydent Biden zwróci się do przywódców państw, którzy mają zapędy autorytarne i rewizjonistyczne – podkreślił europoseł KO.
– Podkreśli konieczność przywrócenia praworządności i przestrzegania wszystkich zasad demokratycznych, co jest niezbędne, by należeć do wolnego świata – dodaje Sikorski.
– PiS nie dostanie od Bidena czeku in blanco na zamordyzm, mimo że Polska jest strategicznym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych – podsumowuje były minister.
Czytaj też:
Prezydent Andrzej Duda powitał przywódcę USACzytaj też:
Holenderski portal: Polska staje się jedną ze wschodzących potęg Europy