Była "bohaterką" wielu skandali, teraz Grodzka skarży się na "głodową" emeryturę

Była "bohaterką" wielu skandali, teraz Grodzka skarży się na "głodową" emeryturę

Dodano: 
Anna Grodzka
Anna Grodzka Źródło:PAP / Marek Zakrzewski
Jestem zwykłą emerytką. Ktoś może sobie wyobrażać, że mam jakąś poselską emeryturę – nie – żali się była posłanka Anna Grodzka (urodzona jako Krzysztof Bęgowski).

Anna Grodzka jest działaczką społeczna, w przeszłości posłem na Sejm, do którego dostała się z listy Ruchu Palikota (następnie była posłanką Twojego Ruchu i Partii Zieloni). Grodzka urodziła się jako mężczyzna i przed zmianą płaci nazywała się Krzysztof Bęgowski.

Grodzka o niskiej emeryturze

W czasie zasiadania w sejmowych ławach i później Grodzka była "bohaterką" wielu skandali. Teraz jednak jest już na politycznej emeryturze i w rozmowie z tygodnikiem" Polityka", skarży się na trudne warunki życia.

Jak bowiem zdradziła polityk, z powodu płacenia niskich składek otrzymuje obecnie bardzo małe świadczenia.

– Jestem teraz zwykłą emerytką. Ktoś może sobie wyobrażać, że mam jakąś poselską emeryturę – nie, mam zupełnie zwykłą, jaką wypracowałam w toku życia – tłumaczy Grodzka.

– Przez wiele lat byłam przedsiębiorcą i nierozważnie płaciłam minimalne składki. Teraz muszę spinać budżet z miesiąca na miesiąc – dodaje była poseł.

Skandale związane z byłą poseł

Na początku 2015 roku, w okładkowym tekście tygodnika "W Sieci" Andrzej Potocki analizował życie prywatne ówczesnej posłanki. "Osoba dobrze znająca Annę Grodzką mówi nam: „Po powrocie do domu zdejmuje te kobiece ciuchy, przebiera się w męskie ubrania. I nikt nie rozpoznałby w niej słynnej posłanki. Również sąsiedzi mówią, że kilkakrotnie udało im się dostrzec przez rozsunięte zasłony, jak posłanka Grodzka przechadzała się po pokoju w męskim stroju" – pisał wówczas Potocki.

Niemniej emocji wywołała decyzja firmy Adrian Fabryka Rajstop, która uczyniła (w 2016 roku) Grodzką twarzą swoje kampanii reklamowej. Akcja prowadzona była pod hasłem "Każdy ma prawo być sobą", a głównym hasłem firmy jest "Adrian kocha wszystkie kobiety".

twitter

Kampania wywołała falę komentarzy. Na fanpage'u stacji Antyradio na Facebooku pojawiło się kontrowersyjne zdjęcie, które przedstawiło billboard, na którym widać było Grodzką, która goli sobie twarz i reklamuje maszynki do golenia. Zdjęcie okazało się fotomontażem, a "żart" administratorów fanpage'a został szeroko skrytykowany.

Czytaj też:
"Szczerze mówiąc nie wiedziałem o tym". Wpadka prezydenta Dudy?
Czytaj też:
Nieprzyjemna wpadka stacji telewizyjnej. Zełenski "prezydentem Rosji"

Źródło: Wirtualne Media / pudelek.pl
Czytaj także