Pływanie w kisielu II Zastanawiam się, czy za napisanie, że Lew Trocki naprawdę nazywał się Bronstein, a Kamieniew – Rozenfeld i że w ogóle całe bolszewickie KC, poza Uljanowem i Dżugaszwilim, stanowili wychrzczeni Żydzi, grozi mi już w Polsce kara czy nie.
To wprawdzie fakty historyczne, ale zdaniem niektórych takich faktów zauważać się nie powinno, bo to antysemityzm. Oczywiście – faktem żydowskiego pochodzenia tej czy innej osoby można uzasadniać rozmaite żydofobiczne narracje i często tak bywa. Ale to kwestia interpretacji faktów. Interpretacje mogą być antysemickie, lewackie, liberalne, faszystowskie itd.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.