Minister do spraw Unii Europejskiej wystąpił w poniedziałek na konferencji prasowej w Instytucie Zachodnim w Poznaniu. Spotkanie z dziennikarzami dotyczyło między innymi rozpoczęcia przygotowań do polskiej prezydencji w UE.
Szymon Szynkowski vel Sęk wypowiedział się także na temat Europejskiego Funduszu na rzecz Pokoju, utworzonego ze składek unijnych państw członkowskich.
Polska największym beneficjentem
– Polska, dzięki decyzjom podjętym na szczycie Rady Europejskiej, będzie mogła otrzymać bardzo istotne refinansowanie za poniesione koszty, w związku z wydysponowaniem sprzętu na Ukrainę. Już w tej chwili Polska otrzymała ponad 100 mln złotych wsparcia z europejskiego mechanizmu na rzecz pokoju. Co ważne, najbliższe tygodnie pozwolą otrzymać kolejne setki milionów wsparcia – powiedział minister do spraw Unii Europejskiej.
– Liczymy, że do końca kwietnia to wsparcie, refinansowanie do polskiego budżetu może wpłynąć w kwocie nawet sięgającej miliarda złotych, a docelowo, dzięki decyzjom o zwiększeniu tego funduszu, jest już jasne, że Polska będzie największym jego beneficjentem – dodał.
Prezydencja w Unii Europejskiej
Polityk Prawa i Sprawiedliwości odniósł się również do kwestii przygotowań do polskiej prezydencji w Unii Europejskiej w pierwszej połowie 2025 roku. – Może się wydawać, że to jest perspektywa jeszcze odległa, ale to już jest raptem nieco ponad 1,5 roku do momentu, w którym Polska rozpocznie swoją drugą w historii obecności w UE po 2011 prezydencję w ramach Wspólnoty Europejskiej – stwierdził.
– My już rozpoczęliśmy intensywne przygotowania. W pierwszej połowie marca prace rozpoczął zespół w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przeze mnie powołany, z pełnomocnikiem, który ma za zadanie przygotowywać program prezydencji, a także podjąć przygotowania organizacyjne tego programu – przekazał Szynkowski vel Sęk.
Czytaj też:
Rzecznik MSZ: Putin pasożytuje na naszym strachu przed bronią nuklearnąCzytaj też:
Fogiel: Polska podtrzymuje swoje zapowiedzi co do myśliwców