Kowalski: Polityków Konfederacji łączy jedynie partyjne koryto

Kowalski: Polityków Konfederacji łączy jedynie partyjne koryto

Dodano: 
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski Źródło:PAP / Paweł Supernak
Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa i polityk Solidarnej Polski ostro krytykuje Konfederację. Polityk zarzuca, że partię spaja jedynie otrzymywana subwencja.

Polityk zamieścił w mediach społecznościowych obszerny wpis, w którym wylicza swoje zastrzeżenia wobec Konfederacji. Jak pisze Janusz Kowalski, jego post to odpowiedź na krytykę Solidarnej Polski ze strony tego środowiska politycznego, która w ostatnich dniach przybrała na sile z powodu "rosnącego poparcia społecznego" dla partii Zbigniewa Ziobry. Jego zdaniem, ataki na Solidarną Polskę są nieuzasadnione, ponieważ kontrowersyjne decyzje podejmuje głównie Prawo i Sprawiedliwość, a Solidarna Polska konsekwentnie broni interesu kraju.

"W związku z rosnącym poparciem społecznym dla @SolidarnaPL @ZiobroPL politycy @KONFEDERACJA_ atakują od kilku dni Solidarną Polskę za każdą decyzję innej partii czyli Prawa i Sprawiedliwości. Pomimo wiedzy, że decyzje szczególnie z obszaru relacji Polska - UE czy sądownictwa były od 2017 r. podejmowane przez PiS w większości wbrew stanowisku posłów koalicyjnej Solidarnej Polski" – napisał na Twitterze Kowalski.

Konfederacja chce rządów Tuska?

W dalszej części wpisu Kowalski odpiera zarzuty stawiane Solidarnej Polsce przez Konfederację. Jednym z nich jest fakt, że partia Zbigniewa Ziobry nadal trwa w koalicji z Prawem i Sprawiedliwością, mimo wielu kryzysów i napięć. Jednak zdaniem wiceministra rolnictwa, rozpad Zjednoczonej Prawicy oznaczałby "rząd brukselczyków - koalicji PO-Lewica-PSL".

"Najwyraźniej Konfederacja chciałaby właśnie takich rządów - rządów postkomunistów, liberałów i euroentuzjastów pod kierownictwem Donalda Tuska z którego formacją najczęściej w kluczowych głosowaniach głosują jak jeden mąż @GrzegorzBraun_ @JkmMikke @krzysztofbosak i @RobertWinnicki" – napisał Kowalski i przypomniał niedawne słowa Janusza Korwin-Mikkego, który stwierdził, że Konfederacja może wejść w koalicję zarówno z PiS, jak i PO.

Kwestia KPO

Dalej Kowalski przypomniał głosowanie nad zgodą na uwspólnotowienie europejskiego długu, które dało możliwość stworzenia unijnego Funduszu Odbudowy. Polityk przypomniał, że "PiS czasami forsuje swoje rozwiązania wbrew Solidarnej Polsce i głosuje razem z innymi partiami jak np. w przypadku zgody na europejski dług Next Generation (KPO)".

"Konfederaci nie chcą dziś pamiętać, że w sprawie jednego z ważnych głosowań dot. KPO głosowali jak Platforma Obywatelska po myśli eurokratów. Tylko @SolidarnaPL od A do Z sprzeciwiła się w maju 2021 r. eurodługowi - i to Solidarna Polska miała rację" – stwierdził Kowalski.

twitter

Polityk Solidarnej Polski zarzucił również Konfederacji prorosyjskie sympatie i wymienił w tym kontekście posła tej partii Grzegorza Brauna. Kowalski pisze, że Robotowi Winnickiemu i Krzysztofowi Bosakowi "nie przeszkadza afirmacja przez wielu polityków Konfederacji Władimira Putina".

"Dlaczego? To proste! Jak nie wiadomo o co chodzi, to oczywiście chodzi o kasę!" – stwierdził Kowalski i przeszedł do kolejnego argumentu. Polityk zarzuca Konfederacji, że "łączy po prostu partyjne «koryto», czyli publiczna kasa na swoją partię polityczną".

"Cóż Konfederatów łączy publiczna subwencja czyli po prostu państwowa kasa oraz także 5 proc. próg wyborczy. Złośliwi mówią, że łączy ich również miłość do Rosji" – zakończył swój wpis wiceminister rolnictwa.

Czytaj też:
"A może alfons?". Kowalski odpowiada na obraźliwe słowa Wcisło
Czytaj też:
Kowalski: TVN nienawidzi Polski, katolików i polskiego DNA

Źródło: Twitter
Czytaj także