"Uporczywe próby Waszyngtonu". Szef rosyjskiego wywiadu widzi nowe zagrożenie dla kraju

"Uporczywe próby Waszyngtonu". Szef rosyjskiego wywiadu widzi nowe zagrożenie dla kraju

Dodano: 
Siergiej Naryszkin, szef rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR)
Siergiej Naryszkin, szef rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Źródło:Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Siergiej Naryszkin wywiadu uważa, że Zachód chce otworzyć "drugi front" w wojnie rosyjsko-ukraińskiej.

Szef rosyjskiego wywiadu twierdzi, że Zachód popycha graniczącą z Rosją Gruzję do konfliktu z Moskwą w celu otwarcia "drugiego frontu” na wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Zdaniem Siergieja Naryszkina konflikt na Ukrainie nie rozwija się "na korzyść” Kijowa.

– Widzimy uporczywe próby Waszyngtonu, Brukseli i Londynu przekonania gruzińskich przywódców o potrzebie otwarcia drugiego frontu. Widzą, że obecna sytuacja na polu bitwy nie jest korzystna dla Ukrainy i zmuszają Gruzję do wejścia w konflikt z Federacją Rosyjską – powiedział Naryszkin cytowany przez białoruską agencję informacyjną BelTA.

Spotkanie w Mińsku

Szef rosyjskiego wywiadu odbył we wtorek spotkanie z Aleksandrem Łukaszenką, podczas którego białoruski polityk powiedział Naryszkinowi, że oba kraje stoją w obliczu "poważnych” zagrożeń.

– Biorąc pod uwagę różne wydarzenia na świecie, a walka z terroryzmem nie jest tutaj ostatnim czynnikiem, widzimy, że specjalna operacja wojskowa Federacji Rosyjskiej skłoniła nas do skrupulatnego przyjrzenia się organom ścigania, wojsku i organom bezpieczeństwa – powiedział Łukaszenka według BelTA.

W spotkaniu z Łukaszenką uczestniczył także przewodniczący białoruskiego KGB Iwan Tertel.

Łukaszenko jest kluczowym autokratycznym sojusznikiem prezydenta Rosji Władimira Putina. Białoruś pomogła Rosji rozpocząć w lutym 2022 r. inwazję na Ukrainę, umożliwiając wojskom Moskwy przekroczenie białorusko-ukraińskiej granicy.

W zeszłym miesiącu w Gruzji wybuchły protesty po tym, jak parlament tego kraju przyjął w pierwszym czytaniu projekt ustawy, który wymagałby od niektórych organizacji otrzymujących zagraniczne fundusze zarejestrowania się jako "zagraniczni agenci”. Partia rządząca ogłosiła później, że odrzuci kontrowersyjną ustawę z powodu obaw, że wbije ona klin między Gruzinów a Europę.

Czytaj też:
Naryszkin: Polska przyspiesza przygotowania do aneksji zachodniej Ukrainy
Czytaj też:
Naryszkin: Rosja robi wszystko, żeby udaremnić powrót nazistów

Źródło: CNN
Czytaj także