Rubio odniósł się do głośnego wywiadu prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który oznajmił, że Europa musi zmniejszyć swoją zależność od Stanów Zjednoczonych i uniknąć wciągnięcia w konfrontację między nimi a Chinami w sprawie Tajwanu. Macron uważa bowiem, że Europa powinna przyjąć koncepcję "strategicznej autonomii" zarówno wobec Stanów Zjednoczonych, jak i wobec Chińskiej Republiki Ludowej.
Rubio ostrzega
Wypowiedź Macrona ws. Tajwanu szybko stała się przedmiotem krytyki przynajmniej części polityków europejskich i naturalnie Amerykanów.
Rubio swój komentarz zamieścił na serwisie Twitter. Zestawił w nim chińsko-amerykański spór o status Tajwanu do napaści Rosji na Ukrainę. Rubio zasugerował, że jeżeli Europa nie opowie się po stronie USA ani Chin w tej kwestii, to może Amerykanie również nie powinni stawać po żadnej stronie w sprawie rosyjskiej inwazji na europejskie państwo, czyli Ukrainę.
Amerykański senator z Florydy podkreślił, że USA muszą wiedzieć, czy Macron przemawia w imieniu całej Europy, czy nie.
Macron o Tajwanie
Macron oznajmił, że "wielkim ryzykiem", przed którym stoi Europa niebezpieczeństwo „uwikłana w kryzysy, które nie są nasze”, co uniemożliwia budowanie strategicznej autonomii europejskiej. Stwierdził, że pytanie, na które Europejczycy muszą odpowiedzieć, to czy w interesie Europy leży przyspieszenie kryzysu na Tajwanie, i odpowiedział, że nie jest to w interesie naszego kontynentu. "Paradoksem byłoby, gdybyśmy, pokonani paniką, uwierzyli, że jesteśmy tylko naśladowcami Ameryki" – ocenił.
W ubiegłym tygodniu prezydent Francji wraz z kilkudziesięcioma przedstawicielami francuskiego biznesu odwiedził Chiny. W trakcie spotkania odbył wielogodzinne rozmowy z tamtejszym przywódcą Xi Jinpingiem
"Zalecałbym Europie daleko idącą ostrożność"
Komentując wywiad Macrona niemiecki poseł Norbert Roettgen napisał na Twitterze, że Macronowi "udało się zamienić swoją podróż do Chin w zamach stanu dla Xi i katastrofę polityki zagranicznej dla Europy". W jego ocenie, Macron "coraz bardziej izoluje się w Europie".
"Wszyscy przywódcy europejscy, nie tylko prezydent Macron, powinni pamiętać, że celem Xi jest odciągnięcie Europy od USA. Chiny finansują wojnę Putina z Ukrainą poprzez zwiększony handel, w tym masowe zakupy rosyjskiej energii. Zalecałbym daleko idącą ostrożność w polityce Europy wobec Chin" – napisał z kolei amerykański politolog polskiego pochodzenia prof. Andrew Michta.
Czytaj też:
Ważny polityk USA mówi o ewentualnym użyciu siły i przypomina, dlaczego Tajwan jest tak ważnyCzytaj też:
Chiny grożą Tajwanowi? Niepokojąca sytuacja