We wtorek w Waszyngtonie szef polskiego rządu spotkał się z wiceprezydent USA Kamalą Harris. W swoich wystąpieniach politycy mówili o sile stosunków polsko-amerykańskich.
"Dalsze wzmacnianie relacji"
Podczas wspólnej konferencji prasowej Kamala Harris wspominała wizytę w Warszawie w marcu 2022 roku. – Zostałam gościnnie przyjęta. Wtedy pokazaliśmy światu siłę naszego sojuszu wobec ataku Rosji – powiedziała.
– Będąc w Polsce, miałam także okazję spotkać się z uchodźcami wojennymi, którzy byli w Polsce dzięki wspaniałomyślnej gościnności Polaków – stwierdziła wiceprezydent Stanów Zjednoczonych.
Polityk oceniła, iż tego typu wydarzenia, spotkania i rozmowy "potwierdzają bardzo silny sojusz między Polską a Stanami Zjednoczonymi". – Mogłabym powiedzieć, że siła naszych relacji w ciągu ostatnich kilku lat stale wzrastała, ku wielkiej radości Amerykanów – podkreśliła.
– Polska jest wartościowym sojusznikiem, partnerem i przyjacielem. Mamy trwałą relację opartą na wspólnych priorytetach i wartościach demokratycznym. (...) Liczę na dalsze wzmacnianie relacji pomiędzy naszymi krajami – oznajmiła Kamala Harris.
"To zaledwie początek"
– Dziękuję pani prezydent za ciepłe przyjęcie. Mówi się, że w polityce nie ma przyjaźni, są interesy, ale myślę, że pomiędzy Polską a USA jest coś więcej niż tylko interesy. Nasze kraje to dwa bieguny cywilizacji zachodniej – mówił premier Mateusz Morawiecki w trakcie konferencji prasowej.
Szef polskiego rządu będzie przebywał w Stanach Zjednoczonych do czwartku, 13 kwietnia. Morawiecki weźmie udział między innymi w dyskusji panelowej w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Tematyką debaty będzie stan gospodarki na świecie oraz zagrożenia i wyzwania, które przed nami stoją.
Czytaj też:
Morawiecki: Sojusz z USA jest fundamentem naszego bezpieczeństwaCzytaj też:
Rozmowa szefów MSZ Polski i Ukrainy. "Dokonaliśmy przeglądu"