Już w czwartek, 4 maja maturzyści przystąpią do pierwszego egzaminu.
Z tej okazji minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek złożył życzenia tegorocznym abiturientom. Nagranie opublikowano w poniedziałek, 1 maja na oficjalnej stronie internetowej resortu.
Nowa matura
– Przed nami nowa matura. Jesteście pierwszym rocznikiem, który przystępuje do matury przygotowywanej od kilku lat na nowych podstawach programowych i w nowym systemie osiem plus cztery, bez gimnazjów. Jesteśmy przekonani, że jesteście znakomicie przygotowani do tej matury. Wiemy to po egzaminach próbnych. Wiemy to po naszych doświadczeniach z ostatnich miesięcy – zwrócił się do maturzystów szef Ministerstwa Edukacji i Nauki.
– Jestem przekonany, że tegoroczne egzaminy i wyniki tych egzaminów będą bardzo pomyślne i wszyscy będziemy się cieszyć z tego, czego dokonaliście na przestrzeni ostatnich lat – powiedział Przemysław Czarnek. – Te ostatnie dni przed maturą poświęćcie na lekki odpoczynek, na refleksję nad tym, co już do waszych głów trafiło i na ewentualnej powtórce tego, co jeszcze nie jest do końca wyszlifowane – zaapelował polityk.
Tegoroczna matura zostanie przeprowadzona w dwóch formułach. Absolwenci czteroletniego liceum ogólnokształcącego przystąpią do egzaminu w formule 2023, natomiast absolwenci czteroletniego technikum, branżowej szkoły II stopnia oraz absolwenci wszystkich typów szkół z lat ubiegłych będą zdawać go w formule 2015.
W tym roku do matury przystąpi ponad 272 tys. uczniów. Jest wśród nich ponad 158 tys. absolwentów czteroletniego liceum ogólnokształcącego oraz 114 tys. absolwentów czteroletniego technikum i branżowej szkoły II stopnia.
CKE o przeciekach
Niedawno na antenie Radia Zet szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej (CKE) Marcin Smolik opowiedział o tym, jak CKE zamierza zabezpieczyć się przed ewentualnymi przeciekami. W zeszłym roku przed maturami doszło bowiem do nieuczciwego rozpowszechnienia informacji na temat pytań egzaminacyjnych.
– Żadna elektronika nie zastąpi ludzkiej uczciwości. Cały czas mam nadzieję, że w pewnym momencie ta stuprocentowa uczciwość powróci. (...) Całe rzesze dyrektorów szkół i nauczycieli swoje obowiązki wykonują perfekcyjnie. Wycieki dotyczą pewnie jednej, może dwóch szkół – mówił Smolik.