Atak na Kreml. Brytyjski MON wskazał winnych

Atak na Kreml. Brytyjski MON wskazał winnych

Dodano: 
Moskwa, Kreml, zdjęcie ilustracyjne
Moskwa, Kreml, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii uważa, że ​​Ukrainie nie opłacało się atakować Kremla dronami. Incydent został najpewniej zainscenizowany przez Rosję.

O opinii brytyjskiego resortu obrony informuje korespondentka polityczna stacji Sky News Tamara Cohen. Dziennikarka powołuje się na wysokie rangą źródła w brytyjskim ministerstwie.

– Wszystko jest możliwe, ale [całe zdarzenie - przyp. red.] nie jest korzystne dla Ukrainy, nie daje jej przewagi militarnej. Wszyscy wiedzą, że Putin nie zostaje na Kremlu [na noc - przyp. red.] – powiedziało źródło. Według niego Rosja miała znacznie więcej powodów do przeprowadzenia takiego ataku.

– Wszystkie motywy są w rzeczywistości na korzyść Rosji: uzyskanie spójności społecznej, stworzenie pretekstu do bardziej przypadkowych i lekkomyślnych bombardowań; próba zdobycia sympatii dla Rosji – dodało źródło.

Komentując to wydarzenie brytyjski minister obrony Ben Wallace powiedział, że Londyn bada rosyjski materiał filmowy przedstawiający atak dronów.

– Myślę, że w całym tym konflikcie nauczyliśmy się, by nie brać rosyjskich komentarzy za dobrą monetę – powiedział Wallace.

Atak na Kreml

W nocy 3 maja nieznane drony zaatakowały Kreml. Administracja prezydenta Rosji od razu wskazała Ukrainę jako sprawcę ataku i oświadczyła, że Kijów rzekomo usiłował w ten sposób zabić Władimira Putina. Jednocześnie Moskwa nie przedstawiła żadnego dowodu na takie twierdzenia.

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział z kolei, że Ukraina nie brała udziału w tym ataku. – Nie atakujemy Putina ani Moskwy – powiedział podczas konferencji prasowej po spotkaniu z premierami państw nordyckich. Sekretarz prasowy głowy ukraińskiego państwa Sergiej Nikiforow i doradca Zełenskiego Mychajło Podoliak również zaprzeczyli udziałowi w incydencie.

Po wydarzeniach z 3 maja w Rosji wybuchła kolejna seria gróźb pod adresem Ukrainy, wzywających do ataków na ośrodki decyzyjne, w tym z użyciem taktycznej broni jądrowej. Były prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew wezwał do zabicia Wołodymyra Zełenskiego.

Czytaj też:
Pieskow oskarża USA o atak na Kreml. "Moskwa wie, że to one stoją za działaniami Kijowa"
Czytaj też:
Atak dronów na Kreml. USA zabrały głos

Źródło: Sky News
Czytaj także