"Puknij się w głowę". Sprawa Giertycha dzieli opozycję

"Puknij się w głowę". Sprawa Giertycha dzieli opozycję

Dodano: 
Roman Giertych, adwokat
Roman Giertych, adwokat Źródło:PAP / Leszek Szymański
Wygląda na to, że start Romana Giertycha może skłócić opozycję. Anna Maria Żukowska z Lewicy zamieściła ostry wpis.

W niedzielę Roman Giertych potwierdził, że wystartuje w jesiennych wyborach do Senatu. Mecenas będzie próbował wrócić do polityki z okręgu poznańskiego. – Jeżeli nie będziemy w stanie poświęcić części swojego czasu na sprawy publiczne, to Polską będą zarządzały matoły z PiS i aferzyści. Zaznaczę, że zamierzam prowadzić dalej kancelarię, nie będę senatorem zawodowym. Nie będę państwa kosztował, jeżeli wygram. Będę startował z niezależnego komitetu – powiedział na nagraniu były lider Ligi Polskich Rodzin.

Plotki o starcie Romana Giertycha w wyborach parlamentarnych krążyły od kilku miesięcy. Kontrowersyjny mecenas otrzymał wsparcie od Szymona Hołowni, który wprost opowiadał się za jego startem. Szef Polski 2050 stwierdził, że Giertych ma do tego prawo po tym, "co PiS zrobiło jego rodzinie". Media spekulowały, że Giertych najprawdopodobniej wystartuje z własnego komitetu, a od opozycji lewicowo-liberalnej otrzyma "ciche" wsparcie polegające na tym, że nie zgłosi ona własnego kandydata w jego okręgu. Dzięki temu głosy opozycji nie podzielą się, a Giertych będzie miał większe szanse na zdobycie mandatu.

Żukowska: Puknij się w głowę

Szymon Hołownia potwierdził we wtorek, że Roman Giertych będzie kandydatem opozycji w Senacie. Problem w tym, że aby Giertych mógł wystartować bez konkurencji ze strony opozycji, ze startu musiałaby zrezygnować wieloletnia senator Platformy Obywatelskiej Jadwiga Rotnicka.

Co więcej Rotnicka już wcześniej w rozmowie z Wirtualną Polską zadeklarowała, że odrzuca taki wariant i ma zamiar tak czy inaczej startować w wyborach.

– Jeśli Roman Giertych założy swój komitet i wystartuje, to trudno. Trzeba będzie wziąć to na klatę. Ja nie zamierzam rezygnować z kandydowania do Senatu – stwierdziła polityk.

twitter

Do zapowiedzi Hołowni odniosła się również Anna Maria Żukowska, która nie przebierała w słowach. "Hołownia, weź Ty się puknij w głowę" – napisała polityk.

Czytaj też:
Marsz 4 czerwca w Warszawie. Hołownia i Kosiniak-Kamysz zmieniają zdanie
Czytaj też:
PO obiecuje, Żukowska pyta: Kinga, a ustawę podpisałaś?

Źródło: Twitter / wp.pl
Czytaj także